Mecz Korona Kielce - Lechia Gdańsk ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Trener gospodarzy Gino Lettieri do końca czekał z powołaniem meczowej osiemnastki na to spotkanie, gdyż trzech piłkarzy - Elia Soriano, Oliver Petrak i Michał Gardawski, narzekało na urazy. Najbliżej gry był grający w środku pomocy Petrak. Pewniakiem w składzie był natomiast Michał Miskiewcz, który liczy na wsparcie kibiców.

- Jeśli stadion się zapełni i będziemy słyszeć doping, to mogę zapewnić kibiców, że Lechii podetnie skrzydła, a nam doda wiary. Spodziewam się, że będzie to wyrównany mecz, dlatego ten doping może mieć olbrzymie znaczenie – przyznaje Michał Miśkiewcz, który w sobotę rozegra mecz numer trzy w Koronie w Ekstraklasie. Błysnął znakomitą formą w ostatnim meczu jesieni z Miedzią Legnica (0:0), gdy kontuzjowany był Matthias Hamrol, bardzo dobrze radził sobie w Gdyni przed tygodniem, gdzie Korona pokonała Arkę 2:1 i teraz będzie chciał zatrzymać lidera i najskuteczniejszego strzelca Ekstraklasy – Portugalczyka Flavio Paixao.

- Flavio jest najskuteczniejszym strzelcem, więc to normalne, że będzie groźny i trzeba będzie na niego zwrócić szczególną uwagę. Nasza obrona od początku sezonu spisuje się jednak dobrze i mam nadzieję, że tak będzie również w sobotę – podkreśla Miśkiewicz.

Oglądaj mecz Korona - Lechia na żywo online w Player.pl >>>

Mecz w Kielcach to będzie wyjątkowe wydarzenie dla trenera Lechii Piotra Stokowca, który urodził się właśnie w tym mieście. Szkoleniowiec prowadził już biało-zielonych w Kielcach w marcu ubiegłego roku i wówczas gdańszczanie przegrali 0:1.

- Urodziłem się w Kielcach i grałem w Koronie. Debiutowałem w barwach tego klubu w 1991 roku właśnie na tym stadionie, na którym zagramy. Wówczas to był obiekt Błękitnych - wspomina szkoleniowiec biało-zielonych. - Całe dzieciństwo i młodość były związane z Kielcami, mam tam rodzinę i znajomych. To nie jest bez znaczenia, ale też nie paraliżuje mnie w żaden sposób. Grałem zresztą już w Kielcach. Sentyment jednak na pewno pozostaje. Tam się ukształtowałem, to jest fajny region i cieszę się, że Korona sobie dobrze radzi. Jak w piosence świętej pamięci Zbigniewa Wodeckiego „lubię wracać tam, gdzie byłem już”. Wygrywałem tam, ale i przegrywałem. Na boisku nie będzie sentymentów tylko twarda walka, bo tak się gra w Kielcach. Szykuje się mecz, w którym powinny iskry lecieć.

Przed sobotnim spotkaniem obie drużyny mają swoje problemy. W Koronie zabraknie pauzującego za kartki Jakuba Żubrowskiego. W zespole biało-zielonych wciąż nie może grać Lukas Haraslin, a niewiadomą jest także występ Patryka Lipskiego, który nabawił się urazu w meczu z Pogonią.

- Sytuacja kadrowa mogłaby być lepsza. Gra Patryka stoi pod znakiem zapytania. Lukas przechodzi teraz mocniejszą rehabilitację i jego powrót to może być kwestia dwóch tygodni. Na pewno nie na ten mecz i nie wiem czy już na następny. Pamiętajmy, że nie przeszedł okresu przygotowawczego tylko trenował indywidualnie. W każdej drużynie zdarzają się różne problemy, ale damy sobie radę - powiedział trener Lechii.

Transmisję z meczu Korona Kielce - Lechia Gdańsk przeprowadzi stacja Canal+ Sport i Canal+ 4K Ultra HD. Początek spotkania w sobotę (16.02.2019 r.) o godz. 20.30. Mecz komentować będą Rafał Wolski i Kazimierz Węgrzyn (z Kielc).

A gdzie oglądać mecz Korona Kielce - Lechia Gdańsk w internecie? Stream online dla abonentów Canal+ dostępny będzie na stronie Canal+ Sport ONLINE, a płatny w serwisie Player.pl.

20:30 mecz Korona Kielce - Lechia Gdańsk
Canal+ Sport
Canal+ 4K Ultra HD

Plan transmisji wszystkich meczów znajdziesz tutaj ->PROGRAM TV

Relacja na żywo z meczu Korona Kielce - Lechia Gdańsk w GOL24.pl!