Mecz Korona Kielce - Legia Warszawa ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Przed podopiecznymi trenera Jozaka stoi jednak bardzo trudne zadanie. Korona od dobrych kilku tygodni znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji i jeśli chcemy odnaleźć ostatni mecz, który przegrała, to musimy się cofnąć aż o dwa miesiące, do 15. września (0:1 z Lechem w Poznaniu). Łącznie z Pucharem Polski kielczanie są więc niepokonani od ośmiu spotkań, a u siebie nie przegrali od sierpnia, kiedy ulegli Jagiellonii Białystok (2:3).

W ostatniej serii gier podopieczni Gino Lettieriego mieli okazje awansować na ligowe podium, jednak w wyjazdowym starciu z Zagłębiem Lubin bezbramkowo zremisowali i do trzeciego miejsca wciąż tracą jeden punkt. Mimo tego w obozie żółto-czerwonych i wokół niego panuje bardzo dobra atmosfera, której mało kto spodziewał się kilka miesięcy temu. Efektem tego jest również fakt, iż bilety na starcie ze stołecznymi rozeszły się błyskawicznie i wolnych miejsc na tym wydarzeniu nie będzie na pewno. - Uważam, że raczej nie mamy nic do stracenia. Tym meczem możemy wyłącznie zyskać. A to, że trybuny będą pełne, to tylko i wyłącznie nasza zasługa. Pracowaliśmy na to dłuższy czas. To również stanowi nagrodę oprócz punktów i miejsca, w którym się znajdujemy – mówił przed tym spotkaniem Mateusz Możdżeń (za korona-kielce.pl).

Kibice Legii, choć w stolicy Świętokrzyskiego ich zabraknie, również nie mogą narzekać na formę swojego zespołu. Legia obudziła się z kryzysu po porażce 0:3 w Poznaniu z Lechem i od tamtej pory pokonała każdego przeciwnika, który stanął jej na drodze i wskoczyła dzięki temu na pozycję lidera, co jeszcze na początku października wydawało się być jakąś abstrakcją. Przyczyniła się do tego również wygrana w ostatniej kolejce u siebie z Górnikiem Zabrze, a powiedzieć trzeba, iż przyszła ona po naprawdę dobrze wyglądającej grze legionistów.

Nic więc dziwnego, że apetyty w obozie mistrzów Polski są ogromne i wciąż niezaspokojone. - Na stadionie w Kielcach jest bardzo głośny doping i wiemy, że tym razem będzie komplet kibiców. Mamy pełną świadomość tego, dokąd jedziemy, ale jedziemy tam w pełni zmotywowani. To będzie mecz pomiędzy drużynami, które w tym sezonie grają dobry futbol. To, że jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli, będzie dla nas dodatkową motywacją. Zapowiada się wspaniałe widowisko – mówił przed tym pojedynkiem chorwacki szkoleniowiec gości (za legia.com).

Przed Legią stoi okazja nie tylko do tego, by potwierdzić swoją bardzo dobrą formę, wrócić na pierwsze miejsce po wczorajszej wygranej Górnika, ale również do tego, aby zwyciężyć w lidze po raz szósty z rzędu. Ostatni raz udało jej się to za kadencji Henninga Berga w sezonie 2013/2014 (wtedy zatrzymali się na ośmiu kolejnych zwycięstwach). Przeciwnik jednak łatwo skóry nie odda, potrafi grać bardzo dobrze piłką (ostatni mecz u siebie to triumf 3:0 ze Śląskiem Wrocław), co tylko upewnia nas w tym, że przed nami bardzo emocjonujące widowisko.

Korona Kielce: Nabil Aankour, Michael Gardawski, Ivan Jukić, Krystian Miś.
Legia Warszawa: Artur Jędrzejczyk, Miroslav Radović

Korona Kielce
Zagłębie Lubin – Korona 0:0 (Ekstraklasa, 20.11.2017)
Korona – Śląsk Wrocław 3:0 (Ekstraklasa, 03.11.2017)
Lechia Gdańsk – Korona 0:5 (Ekstraklasa, 30.10.2017)

Legia Warszawa
Legia – Górnik Zabrze 1:0 (Ekstraklasa, 19.11.2017)
Pogoń Szczecin – Legia 1:3 (Ekstraklasa, 03.11.2017)
Legia – Arka Gdynia 2:0 (Ekstraklasa, 29.10.2017)

Legia Warszawa – Korona Kielce 1:1 (Ekstraklasa, 22.07.2017)
Korona Kielce – Legia Warszawa 0:1 (Ekstraklasa, 28.05.2017)
Legia Warszawa – Korona Kielce 0:0 (Ekstraklasa, 17.04.2017)

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola): w tym sezonie poprowadził łącznie (Ekstraklasa i Puchar Polski) dwanaście spotkań, w których pokazał 43 żółte kartki (żadnej czerwonej) i podyktował trzy rzuty karne. Sędziował dwa mecze Legii (0:1 z Bruk-Bet Termalicą oraz 2:0 z Arką Gdynia), żadnego Korony.

Transmisję na żywo przeprowadzi stacja Canal+ Sport. W internecie mecz dostępny w Canal+ Sport Online i na ncsplusgo.pl, a za granicą w Daily Motion. Komentują Adam Marchliński i Grzegorz Mielcarski. Reporterami z murawy będą Bartosz Ignacik i Michał Wodziński. Relacja LIVE w GOL24.pl od 20:30.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Gruz i brud. Najgorsze stadiony w Polsce [TOP 10]