Mecz Legia - Lech. Sędzia Szymon Marciniak tłumaczy decyzję o karnym: Takie są fakty

red
Chwilę po odgwizdaniu jedenastki
Chwilę po odgwizdaniu jedenastki Szymon Starnawski /Polska Press
Lotto Ekstraklasa. W rozmowie z reporterem stacji Canal+ sędzia Szymon Marciniak wytłumaczył, dlaczego podjął decyzję o rzucie karnym dla Legii Warszawa w meczu z Lechem Poznań (2:1).

- Rozmawiałem w szatni z trenerem Bjelicą. Wytłumaczyłem mu na spokojnie, dlaczego podjąłem taką decyzję. Każdy ma swoje argumenty. Dla mnie ręka Kostewycza była nienaturalnie ułożona. To słowo klucz. To było lekkomyślne zachowanie zawodnika. Musiałem podjąć decyzję od razu. Miałem potwierdzenie od asystenta i od VAR-u - przyznał sędzia Marciniak. - Mówimy o fakcie: ręka była ponad głową, piłka ponad głową. Nie było mowy i interpretacji.

Oglądający mecz dziwili się, dlaczego sędzia Marciniak przy tak kluczowej sytuacji nie podszedł do kamery, żeby skorzystać z wideoweryfikacji. - Powiedziałem sędziemu VAR co widziałem. Piłka ponad głową, ręka ponad głową – karny. On to samo mi potwierdził - tłumaczy Marciniak. - Zamiar nie miał tutaj nic do znaczenia. Trzy czwarte przewinień takie właśnie jest, że zawodnik czegoś nie chce zrobić. Albo to wynik spóźnienia albo lekkomyślności.

TRANSFERY w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24