Mecz niewykorzystanych szans

Mariusz Roksela
GKS Bełchatów
GKS Bełchatów MaRo (Ekstraklasa.net)
Bełchatowianie pokonali w sobotę, na własnym stadionie kielecką Koronę 1:0 (1:0). Jedynego gola w spotkaniu, pomimo istnej kanonady na bramkę gości i festiwalu niewykorzystanych szans, zdobył w 10’ spotkania Jacek Popek.

Przed meczem na murawie stadionu przy ul. Sportowej rozegrane zostały mecze finałowe mecze Turnieju o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego i Prezesa PZPN, w których zmierzyły się ze sobą zespoły GKS Bełchatów - Widzew (1998) oraz SMS Łódź - ŁKS (1999).

Spotkanie efektownie rozpoczęli gospodarze, którzy już po niespełna 10 minutach mogli prowadzić przynajmniej dwiema bramkami. Niestety swoich okazji nie potrafili wykorzystać, zarówno Maciej Małkowski, Mariusz Ujek, czy Jakub Tosik.
Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla Mateusza Cetnarskiego, który już po 5 minutach gry musiał opuścić boisko, po tym jak został brutalnie zaatakowany przez Mijailovicia.

Do końca I połowy podopieczni Rafała Ulatowskiego nie zwalniali tempa i co rusz sunęli z kolejnymi atakami na bramkę Złocisto-Krwistych. Kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia prowadzenia przed zejściem do szatni mieli: Małkowski czy Korzym.
Niestety przed zmianą połów wynik nie uległ już zmianie. Zawodnicy Korony widząc swoją bezsilność wobec przewagi gospodarzy posuwali się do coraz brutalniejszych zagrań. Na wiele z nich arbiter jednak nie reagował.

Przed drugą odsłoną spotkania nastąpiła jedna zmiana personalna w zespole gości. Paweł Buśkiewicz zmienił Mariusza Zganiacza.
W 56’ meczu bełchatowianie mogli dobić gości. Małkowski po minięciu Cierzniaka i wyjściu na czystą okazję strzelecką przed pustą bramką został sfaulowany przez bramkarza Korony. Sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Z prezentu nie skorzystał jednak Dariusz Pietrasiak, który piłkę ustawioną na 11 metrach posłał wprost w Cierzniaka.

W kolejnych minutach meczu, do coraz bardziej panicznych ataków rzucali się goście z Kielc. Bełchatowianie dzięki swojej mądrej grze w defensywie rozbijali próby ataków podopiecznych Marka Motyki i wyprowadzali groźne kontry. Wynik meczy jednak nie uległ już zmianie do jego zakończenia.

Bełchatowianie zainkasowali ostatecznie kolejne trzy punkty w tym sezonie i wzięli udany rewanż na zawodnikach Korony za niedawną porażkę w Kielcach w spotkaniu Remes Pucharu Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24