Występ Drygasa stał pod małym znakiem zapytania. W zeszłą środę pomocnik zgłosił kontuzję przeciążeniową. Wydawało się, że z tego powodu dzisiaj zacznie na ławce. Trener Jens Gustafsson postanowił jednak inaczej. I nie zawiódł się.
Zaraz po rozpoczęciu Drygas zapolował na bramkę. Uderzył efektownie, bo przewrotką, lecz bramkarz z Islandii zdołał odbić piłkę. Wobec sytuacji z 7 minuty był już bezradny. Drygas w polu karnym dołożył nogę do zagrania od Sebastiana Kowalczyka, dając tym samym upragnione prowadzenie.
Pod koniec maja Drygas przedłużył umowę z Pogonią do czerwca 2024 roku, choć spekulowano, że odejdzie z klubu. U poprzedniego trenera, Kosty Runjaica nie zawsze był pierwszym wyborem; mniej więcej po połowie rozłożyły się jego występy od początku i z ławki - również ze względu na obowiązek gry młodzieżowca.
LIGA KONFERENCJI w GOL24
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?