Przed starciem na Camp Nou oba zespoły miały po tyle samo punktów. Stawką meczu było objęcie samodzielnego prowadzenia w tabeli Primera Division. Dodatkowym smaczkiem był fakt, że Atletico pod wodzą Diego Simeone jeszcze nigdy nie pokonało Katalończyków na ich boisku.
Piłkarze Barcelony przystąpili do spotkania ze świadomością, że do rozegrania mają zaległy mecz ze słabiutkim Sportingiem Gijon. Wygrana z madrytczykami i (niemal) pewne trzy punkty z Gijon w znacznym stopniu wzmocniłoby pozycję podopiecznych Luisa Enrique w walce o mistrzostwo kraju.
Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli Barcelony. Po zaledwie dziesięciu minutach na prowadzenie po strzale Koke wyszło Atletico. Goście nie poszli jednak za ciosem i całkowicie oddali inicjatywę Katalończykom.
Messi i spółka z każdą chwilą coraz bardziej dominowali na boisku. Argentyńczyk doprowadził do wyrównania w 30. minucie. Tuż przed gwizdkiem sędziego kończącym pierwszą połowę meczu drugą bramkę dla Barcelony dołożył Suarez. Po przerwie wynik nie uległ już zmianie.
Atletico na Camp Nou straciło nie tylko dwie bramki, ale i dwóch piłkarzy. Za bezmyślne faule, będące oznaką bezradności, czerwonymi kartkami ukarani zostali Filipe Luis i Diego Godin.
Więcej o LIDZE HISZPAŃSKIEJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?