Michał Kielan zatrudnił Piotra Burlikowskiego. Nowy prezes Zagłębia Lubin kupił sobie czas?

Piotr Janas
Piotr Janas
Piotr Burlikowski (z lewej), Michał Kielan (w środku) i Ľubomír Guldan
Piotr Burlikowski (z lewej), Michał Kielan (w środku) i Ľubomír Guldan FOT. Zagłębie Lubin S.A.
Zagłębie Lubin w tym tygodniu przedstawiło nowego prezesa Michała Kielana. Polityk, który do tej pory nie miał styczności ze sportem, zaczął od sprowadzenia do klubu byłego dyrektora sportowego Piotra Burlikowskiego. Sęk w tym, że ta funkcja jest już obsadzona przez Ľubomíra Guldana, więc wymyślono mu nowe stanowisko. Jak będzie wyglądało to w rzeczywistości?

O zmianie prezesa zarządu Zagłębia Lubin S.A. mówiło się mniej więcej od pół roku. Głośno domagali się jej kibice, którzy dawali temu wyraz podczas domowych spotkań „Miedziowych”, wyzywając Artura Jankowskiego i obwiniając go za wszystko co złe wydarzyło się w ostatnich miesiącach w lubińskim klubie.

Jankowski sam sobie nie pomógł, bo długo nie potrafił, lub nie chciał znaleźć dyrektora sportowego, będąc przekonanym, że sprawy związane np. z transferami będzie w stanie załatwiać samemu. Później niemalże prosto z boiska ściągnięto do tej roli Ľubomíra Guldana, który siłą rzeczy najlepiej znał rynek polski, słowacki i czeski. Nie dziwi więc, że to właśnie z tych kierunków przychodzili piłkarze, którzy mieli wzmocnić pierwszą drużynę „Miedziowych”.

Niestety tylko mieli, ponieważ ta sztuka nie udała się ani Łukaszowi Łakomemu, ani Karolowi Podlińskiemu, ani Kokiemu Hinokio, który nie zdążył nawet zadebiutować, a już został wypożyczony. Z kolei takie ruchy jak wypożyczenie z Lecha Đorđe Crnomarkovicia, który zawodził już w Poznaniu, czy pozyskanie Iana Solera z jednej z najgorszych drużyn pod względem traconych bramek w lidze słowackiej, wołało o pomstę do nieba.

Te ruchy tylko nasiliły niechęć wobec prezesa Jankowskiego. Guldan, jako bezsprzeczna legenda klubu, mógł liczyć na łagodniejsze traktowanie przez trybuny, ale i tak zaczęły pojawiać się głosy, że przydałby się ktoś z większym doświadczeniem.

Ktoś taki przyszedł wraz z nowym prezesem. Michał Kielan na wtorkowej konferencji prasowej pojawił się wraz z Guldanem oraz... byłym dyrektorem sportowym Zagłębia Piotrem Burlikowskim. Ten ostatni to współtwórca największych sukcesów klubu w ostatnich latach. Za jego kadencji do Lubina trafiali m.in. Filip Starzyński, Martin Polacek, a drużyna pod wodzą trenera Piotra Stokowca - jako beniaminek ekstraklasy - sięgnęła po brązowe medale i grała w eliminacjach Ligi Europy.

Pytanie tylko, czy jeden nie będzie wchodził w kompetencje drugiego. Oficjalnie Burlikowski został przedstawiony jako dyrektor pionu sportowego. Nie do końca wyjaśniono, czym będzie się zajmował, ale nie brak głosów, że z tylnego siedzenia to on ma podejmować najważniejsze decyzje, także te dotyczące transferów. Oficjalnie - ma być wsparciem dla Guldana, którego rola się nie zmienia. Czas pokaże, jaka będzie rzeczywistość.

Sam prezes Kielan powtarzał wyświechtane hasła o cierpliwości, poprawie frekwencji na meczach i rozwoju akademii. Sprawiał wrażenie zestresowanego, ale to, co go uwiarygadnia, to właśnie sięgnięcie po Burlikowskiego, który rozstał się z Polskim Związkiem Piłki Nożnej po ostatnich wyborach. Był tam jednym z głównych doradców prezesa Zbigniewa Bońka.

- Bardzo się cieszę, że mój były podopieczny został dyrektorem sportowym. Na pewno usiądziemy razem z Lubo i przedyskutujemy kluczowe kwestie. Chcę być dla niego przede wszystkim wsparciem. Wiemy, że jest sporo kontraktów, które się kończą, lecz najpierw muszę się zapoznać z tą sytuacją szczegółowo. Dla nas bardzo ważne jest korzystanie z zasobów akademii i udrożnianie drogi do pierwszej drużyny dla wychowanków - powiedział Burlikowski.

Na tę chwilę niezagrożona jest posada trenera Dariusza Żurawia, ale nie można wykluczyć, że klubie pojawią się nowi pracownicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Michał Kielan zatrudnił Piotra Burlikowskiego. Nowy prezes Zagłębia Lubin kupił sobie czas? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gol24.pl Gol 24