- Moim zdaniem Jerzy Brzęczek nie był złym selekcjonerem. Przede wszystkim realizował wszystkie cele, jakie przed nim postawiono, czyli awansował bez większych problemów do finałów mistrzostw Europy i utrzymał drużynę w dywizji A Ligi Narodów. Od strony wynikowej i bilansu statystycznego wcale nie było źle. Ponadto wprowadził do drużyny spore grono młodych zawodników. Natomiast w meczach z naprawdę silnymi drużynami byliśmy bezradni. Ze średniakami i słabeuszami sobie radziliśmy, natomiast jak przyszło zmierzyć się z wysokiej klasy rywalem, to nie było równej walki. Była przepaść - powiedział Michał Listkiewicz.
- Przestrzegałbym przed takim oczekiwaniem, że od razu będzie piękny styl, zwycięstwa i punkty. Pamiętam tylko jeden mecz w tym stuleciu, w którym reprezentacja zagrała cudownie i jednocześnie wygrała. To był mecz z Portugalią w Chorzowie za kadencji Leo Beenhakkera. Pretensje do trenera Brzeczka o słaby styl były absolutnie nietrafione, bo w piłce nożnej chodzi o wynik. W grach zespołowych liczy się skuteczność. Trzeba przyznać, że kadencja Jerzego Brzęczka była całkiem udana pod względem czysto wynikowym - ocenił były prezes PZPN.
REPREZENTACJA w GOL24
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?