Michał Probierz o meczu z Lechem Poznań: Karny ewidentny. Oglądałem tę akcję na powtórkach

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Michał Probierz
Michał Probierz Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Gratuluję moim piłkarzom. Pierwszy raz w tym sezonie odwróciliśmy losy spotkania. Pokazaliśmy morale z bardzo dobrym zespołem. Lech od dziesięciu meczów przecież nie przegrał - mówił trener Cracovii Michał Probierz po zwycięskim spotkaniu z poznaniakami (2:1).

To Lech objął prowadzenie, choć Cracovia prezentowała się lepiej. - Po kilku niewykorzystanych okazjach człowiek zdaje sobie sprawę, że jest to trudny moment. Może nastąpić kontra. Tak się stało. Mieliśmy dziesięć minut chaosu. Niepotrzebnie od razu się rzuciliśmy do odrabiania strat - przyznał trener Cracovii. - Dobrze, że potem wróciliśmy do równowagi. W przerwie mówiliśmy sobie, że gramy bardzo dobrze i że kwestią czasu są kolejne sytuacje. Nie baliśmy się problemów kondycyjnych.

- Szybka bramka pomogła nam w dalszej części meczów. Jeżeli chodzi o karnego to był ewidentny. Oglądałem tę akcję - dodał.

- Rywalizacja w zespole jest duża. Każdy musi walczyć o kadrę meczową. Zmiany będą cały czas, choćby pod przeciwnika. Dlatego ważny jest solidny trening ze strony każdego piłkarza - podsumował trener Cracovii.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Kibice na meczu Jagiellonia Białystok - Korona Kielce

Jaga remisuje z Koroną, a na trybunach Święto Ultry. Zobaczcie zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24