Michal Siplak nie zagra z Polską na Euro 2020. Mają taką szansę inni Słowacy z naszej ekstraklasy

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Michal Siplak jest lewym obrońcą Cracovii od lipca 2017 roku
Michal Siplak jest lewym obrońcą Cracovii od lipca 2017 roku Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Michal Siplak znalazł się w szerokiej kadrze Slowacji na Euro 2020, ale ostatecznie przegrał rywalizację i nie zmierzy się z Polską. 14 czerwca w Sankt Petersburgu mogą jednak wyjść na boisko trzej inni Słowacy z polskich klubów.

To był wyjątkowy sezon Siplaka w karierze. Nie ze względu na osiągnięcia i skuteczną grę, ale ciągłe problemy ze zdrowiem, które sprawiały, że co najmniej pięciokrotnie wypadał na dłuższe i krótsze okresy z kadry meczowej. Gdy tylko był zdrowy, trener Michał Probierz natychmiast po niego sięgał. Ale za chwilę znów był zmuszony z niego rezygnować.

Obrońca Cracovii wykazywał się niesamowitym hartem ducha, lecz ostatecznie brak rytmu meczowego nie pozwolił mu odnaleźć formy, która przekonała selekcjonera Słowaków Stefana Tarkovicia do uwzględnienia jego kandydatury.

W tej sytuacji wprawdzie Probierz będzie miał komfort przygotowywania swojego zawodnika do sezonu wraz z całą grupą i nie będzie musiał dawać mu wolnego po turnieju, ale z drugiej strony "Pasy" nie dostaną ani eurocenta od UEFA za występy Siplaka na Euro 2020 (za każdy dzień pobytu europejska federacja płaci minimum 3 tys. euro).

Na wypłaty mogą liczyć inne polskie kluby. W słowackiej kadrze znaleźli się doświadczony bramkarz Lechii Gdańsk Dusan Kuciak (ale pierwsze skrzypce w kadrze gra Martin Dubravka), środkowy obrońca Lecha Poznań Lubomir Satka oraz lewy obrońca Piasta Gliwice Jakub Holubek. Tak jak Polaków, czekają ich także starcia z Hiszpanią i Szwecją.

W kadrze Czech jest król strzelców ekstraklasy Thomas Pekhart. Napastnik Legii Warszawa liczy na udział w meczach grupy D ze Szkocją, Chorwacją i Anglią, ale musi wygrać rywalizację z Patrikiem Schickiem z Bayeru Leverkusen, Michaelem Krmencíkiem z PAOK Saloniki i Matejem Vydrą z Burnley. Mecz z Chorwacją może oznaczać pojedynek Pekharta z kolegą klubowym Josepem Juranoviciem. 25-letni wahadłowy Legii rozegrał od listopada do marca cztery z pięciu meczów drużyny narodowej, co oznacza, że jest silnym punktem Chorwatów.

Na udział w Euro liczą także biorący udział w fińskim zgrupowaniu Albin Granlund i Robert Ivanov (ostateczna kadra nie została jeszcze ogłoszona). Pierwszy jest bocznym obrońcą Stali Mielec, drugi środkowym obrońcą Warty Poznań. Finlandia zagra z Danią, Rosją i Belgią.

Oczywiście naszą ekstraklasę będą reprezentować na mistrzostwach Europy także Polacy. Co ciekawe jednak, będzie ich mniej niż obcokrajowców, bo aspirują jedynie powołani przez Paulo Sousę na zgrupowanie w Opalenicy Kamil Piątkowski z Rakowa Częstochowa, Kacper Kozłowski z Pogoni Szczecin, Jakub Świerczok z Piasta Gliwice i Tymoteusz Puchacz z Lecha Poznań, który 1 lipca zostanie graczem Unionu Berlin.

Dodajmy, że Damir Sadiković z Cracovii został powołany do nieuczestniczącej w turnieju Euro 2020 kadry Bośni i Hercegowiny. Jego zespół zmierzy się towarzysko z Czarnogórą (2 czerwca w Sarajewie) i Danią w Broendby (6 czerwca).

Polska przegrała z Anglią, bo bez Lewego i Hajty nie mieliśm...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Michal Siplak nie zagra z Polską na Euro 2020. Mają taką szansę inni Słowacy z naszej ekstraklasy - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24