- Wiedziałem przed meczem, że zagram, to nie było zaskoczenie. Trener mówi nam o takich sytuacjach, żebyśmy byli przygotowani - przyznał zdobywca dwóch bramek w środowym spotkaniu. - Zobaczymy czy znów wystąpię od pierwszej minuty. Adam się spiął, podziałało, więc teraz będzie większa rywalizacja między nami - dodaje.
Zawodnik przyznaje, że Mazovia Rawa Mazowiecka nie była trudnym rywalem. - Na pewno nie był to rywal wymagający, ale każdego przeciwnika trzeba szanować, pokazać się i zagrać na sto procent i każdy z nas to zrobił, zwłaszcza że drużyny, które do nas przyjeżdżają, chcą coś udowodnić i też po prostu utrudnić nam awans - zapewnia Zaleśny, wyrażając radość ze wszystkich goli, jakie padły w meczu.
Teraz pozostaje czekać, czy otrzyma szanse wyjścia w pierwszym składzie w najbliższym pojedynku, jaki łodzianom przyjdzie rozegrać dopiero za tydzień. Zaplanowane na niedzielę wyjazdowe spotkanie z Borutą Zgierz zostało przeniesione na maj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?