Miedź – Lech: Cenny punkt Miedzianki w strugach deszczu (SKRÓT, BRAMKI, GOLE, ZDJĘCIA)

Piotr Janas
Piotr Janas
Dawid Foltyniewicz
Dawid Foltyniewicz
Miedź Legnica zremisowała z Lechem Poznań 2:2 w zaległym meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy. Ozdobą spotkania rozgrywanego w strugach deszczu było trafienie Giannisa Masourasa, który z ostrego kąta uderzył w okienko bramki strzeżonej przez Filipa Bednarka.

Miedź Legnica - Lech Poznań

Miedź Legnica do meczu z Lechem Poznań przystępowała po bezbramkowym remisie z Radomiakiem Radom przed własną publicznością. Beniaminek był wówczas blisko przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, dlatego trener Grzegorz Mokry nie eksperymentował ze składem. Jedyną zmianą było wystawienie od początku Kamila Drygasa, kosztem Hiszpana Chuci.

Mistrzowie Polski rundę wiosenną także rozpoczęli od bezbramkowego remisu. „Kolejorz” wrócił z zaledwie jednym punktem z Mielca i za wszelką cenę chciał powetować sobie tamto potknięcie w Legnicy. Trener John van der Brom dokonał dwóch roszad w wyjściowej jedenastce: na prawej obronie zamiast Pedro Rebocho oglądaliśmy Alana Czerwińskiego, a za plecami Mikaela Ishaka operował Filip Marchwiński, a nie Filip Szymczak jak miało to miejsce w Mielcu.

Rzut oka na tabelę wystarczył, aby stwierdzić, że zdecydowanym faworytem tego meczu był Lech. Mimo tego to legniczanie jako pierwsi objęli prowadzenie. Wynik spotkania w 16. minucie otworzył Luciano Narsingh, który minął jednego z rywali i z bliskiej odległości pokonał Filipa Bednarka.

Miedź cieszyła się z prowadzenia kilkanaście minut. W 37. minucie Mikael Ishak dograł po ziemi do nadbiegającego Filipa Marchwińskiego, który bez problemu skierował piłkę do siatki.

Po zmianie stron więcej z gry mieli przyjezdni. W 64. minucie Michał Skóraś upadł w polu karnym po kontakcie z Mateuszem Abramowiczem. Sędzia Daniel Stefański po wideoweryfikacji podyktował rzut karny dla „Kolejorza”. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Ishak. Choć Abramowicz wyczuł jego intencje, nie zdołał zatrzymać strzału. 2:1 dla Lecha.

Ostatnie zdanie w tym starciu należało jednak do „Miedzianki”. W 76. minucie gospodarze wyprowadzili kontrę, którą sfinalizował Giannis Masouras. Grek wpadł w pole karne i popisał się pięknym uderzeniem z ostrego kąta, po którym piłka trafiła pod poprzeczkę. Masouras ustalił wynik meczu na 2:2.

Remis z mistrzem Polski to wynik, który gracze Miedzi mogą przyjąć z satysfakcją. Dolnośląski zespół zajmuje obecnie 17. miejsce w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy, tracąc pięć punktów do pozycji gwarantującej utrzymanie.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24