Miedź Legnica. Zmiany w zarządzie oficjalnie za nami

Prezesem klubu nie jest już Martyna Pajączek. Jak się okazało - to była jej decyzja. - Pełniła ostatnio trzy bardzo odpowiedzialne funkcje i najzwyczajniej w świecie nastąpiło przemęczenie. My się z nią nie rozstajemy. Zostanie nie tylko członkiem Rady Nadzorczej Miedzi, ale także zaproponowałem jej funkcję przewodniczącego Rady Nadzorczej DSA Financial Group. Mamy do siebie zaufanie - tłumaczył wczoraj Dadełło.

- W Legnicy spotkałam wspaniałych ludzi, z którymi udało się nie tylko zawodowo odnosić sukcesy, ale także uczyć się, mylić, poprawiać i rozwijać. Narodziło się też tutaj wiele przyjaźni. Jest to ten etap w moim życiu, którego nie mam ochoty kończyć. Mam nadzieję, że będzie mi dane jeszcze przy Miedzi trochę popracować - powiedziała Pajączek.

W nowym, trzyosobowym zarządzie znaleźli się radca prawny Marta Żołędziewska (wiceprezes) oraz Przemysław Kołkowski i Tomasz Brusiło. Wszyscy związani są z „Miedziankę” od 2011 roku.

- Mam taką politykę od lat, że w swoich firmach rzadko sięgam po ludzi z zewnątrz. Jeśli jest to tylko możliwe, daję szansę tym, którzy pracują w moich spółkach. Mam taki styl zarządzania. Teraz postanowiłem zarządzanie klubem oddać tym, którzy do tej pory odpowiadali za poszczególne piony organizacyjne - tłumaczy właściciel klubu z Legnicy.

W Miedzi cały czas trwają też ruchy kadrowe w samej drużynie. Nową umowę - ważną do 2021 roku - podpisał Adrian Purzycki. Poprzednia była o rok krótsza.

Wczoraj na testach pojawił się 19-letni obrońca Pascal Kubina. Do tej pory występował w młodzieżowych drużynach MSV Duisburg. Może grać zarówno na środku, jak i z prawej strony defensywy.

Zmienił się także kalendarz sparingów. Nie będzie meczu z czeskim Hradec Kralove, a spotkanie z Rakowem Częstochowa zostanie rozegrane dzień wcześniej - nie 14, a 13 lipca (godz. 10.30, Brzeg).