Milan - Arsenal LIVE! Czy Szczęsny zatrzyma Zlatana na San Siro?

Michał Suliga
Dwie znakomite drużyny, które pragną nawiązać do wspaniałej historii, los skojarzył w najciekawszej parze 1/8 finału Ligi Mistrzów. Obie ekipy w tym sezonie są gwarantem niespodziewanych zwrotów akcji i efektownej gry. Relacja NA ŻYWO od 20.45 w Ekstraklasa.net!

AC Milan - Arsenal Londyn - relacja NA ŻYWO od 20.45 w Ekstraklasa.net!

Konia z rzędem temu, kto postawi pokaźną kwotę na jedną z ekip, przy okazji solidnie argumentując swoje racje. Zarówno Milan, jak i Arsenal w tym sezonie dały wystarczająco dużo powodów, by rozpatrywać je w kategorii nieobliczalnych drużyn. Zespół z San Siro umiejętnie ogrywa słabsze zespoły z Serie A, ale przy tym ponosi dotkliwe porażki w starciach z tuzami włoskiej piłki. Arsenal to przykład futbolowej jazdy bez trzymanki. Potrafił okrutnie pobić Chelsea na ich terenie, by wcześniej doznać najbardziej dotkliwej porażki w futbolowych dziejach na Old Trafford.

Sytuacja w lidze oby ekip jest jednak skrajnie odmienna. AC Milan jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do zdobycia scudetto. Obecną pozycje lidera zawdzięcza prawdopodobnie odwołanym spotkaniom Juventusu, ale mimo to jego dorobek punktowy powoduje, że możemy spodziewać się zaciętej rywalizacji na finiszu sezonu. Arsenal już praktycznie stracił szansę na mistrzostwo Anglii. Numerem jeden w hierarchii celów na pozostałą część sezonu powinna być dla podopiecznych Arsene’a Wengera walka o miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów w następnym sezonie.

Ostatnie występy ligowe obu drużyn są bliźniaczo podobne i potwierdzają ich nieprzewidywalność. Milan zdobył trzy punkty w starciu z Udinese, ale mecz na Stadio Friuli nie należał do łatwych. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał niesamowity Di Natale, decydujące gole w końcówce meczu zdobyli wypożyczony z Catanii Maxi Lopez i młodziutki El Shaarawy. Jeszcze więcej emocji oglądaliśmy w meczu Sunderlandu z Arsenalem. Czarne Koty objęły prowadzenie, wykorzystując stratę piłki kontuzjowanego chwilę wcześniej Mertesackera. Do remisu doprowadził rezerwowy Ramsey, a gola na wagę trzech punktów zdobył w doliczonym czasie gry legendarny Thierry Henry. Dwa trudne wyjazdy, dwa niesamowite powroty - dzisiejsi rywale w trakcie weekendu musieli zdawać naprawdę trudne egzaminy wstępne przed Ligą Mistrzów.

Lista nieobecnych na ten mecz jest bardzo długa. W ekipie rossonerich zabraknie m.in. Gattuso, Zambrotty, Aquilaniego czy Yepesa. Dobra informacją dla kibiców Milanu są powroty do składu Pato, Abiattiego i Boatenga. Trykotu Kanonierów nie założą dzisiaj kontuzjowani Wilshere, wspomniany Mertesacker, Diaby, Andre Santos czy powracający z Pucharu Narodów Afryki Gervinho. W szerokim składzie powinien pojawić się długo nieobecny Kieran Gibbs.

Liga Mistrzów w Ekstraklasa.net - wyniki, terminarze, tabele!

Dodatkowym smaczkiem meczu będzie pojedynek dwójki Robin van Persie - Zlatan Ibrahimović. Nic dziwnego, ich statystyki strzeleckie w tym sezonie prezentują się imponująco. Holenderski kapitan Kanonierów w obecnej ligowej kampanii zdobył już 22 gole i plasuje się na czele klasyfikacji snajperów Premier League. Jego mediolański vis-a-vis w ostatnich dziewiętnastu spotkaniach zdobył aż 17 goli . Łączy ich zamiłowanie do zdobywania goli, lecz różni bardzo wiele. Van Persie z piłkarza o krnąbrnym charakterze przeobraził się w charyzmatycznego lidera drużyny, Ibrahimović nadal z imponującą regularnością przypomina się opinii publicznej drobnymi skandalami. Ostatnio otrzymał trzy mecze kary na uderzenie w twarz Aroniki w meczu z Napoli.

Faza grupowa Ligi Mistrzów była zarówno dla Milanu, jak i Arsenalu spacerkiem. Obie ekipy już przed ostatnią kolejką miały zagwarantowany awans. Milan nie miał problemów, by zostawić tyle czeską Viktorią Pilzno i białoruski BATE Borysów. Arsenal w trudnej grupie nie dał szans Marsylii, Olympiakosowi i Borussii Dortmund.

Milan trzykrotnie z rzędu odpadał z LM po starciach z angielskimi drużynami. W ubiegłym roku niespodziewanie uległ Tottenhamowi w analogicznej fazie rozgrywek. Kanonierzy muszą sobie przypomnieć smak triumfu z 2008 roku, kiedy po bramkach Fabregasa i Adebayora odprawili z kwitkiem czerwono-czarnych rezydentów San Siro i awansowali do 1/8 LM. Co ciekawe, wielu traktuje pojedynek rossonerich z Arsenalem jako pierwszą część międzyligowej batalii. Drugim etapem tej rywalizacji będzie spotkanie Napoli z Chelsea. Włoskie ekipy mogą bardzo przysłużyć się swojej rodzimej lidze, której renoma została ostatnio mocno nadszarpnięta. Londyńskie kluby muszą bronić honoru angielskiej piłki, która jeszcze parę lat wstecz bez problemu wprowadzała trójkę swoich przedstawicieli do półfinałów elitarnej Ligi Mistrzów. Zapowiada się niesamowita rywalizacja, podszyta wieloma mini pojedynkami i grad goli - te drużyny naprawdę nie lubią grać blisko swojej bramki.

Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24