Mecz sąsiadów z ligowej tabeli będzie dla obydwu drużyn szansą na odbudowę formy i udowodnienie tkwiącego w nich potencjału. Mające tyle samo, 18, punktów po dwunastu kolejkach zespoły prezentują się bardzo przeciętnie i regularnie zawodzą swoich fanów. Ich bezpośrednie starcie będzie nie tylko szansą na zdobycie trzech punktów, ale także powrotu na zwycięski szlak i odkupienia win u kibiców. Lepszej okazji ku temu mieć już nie mogą, ponieważ każde kolejne potknięcie oddala ich od miejsc gwarantujących grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie, co było celem zarówno odrodzonego Udinese jak i odradzającego się Milanu. Ci pierwsi mieli dużo lepszy start rozgrywek, jednak później zgubili formę. Drudzy z kolei nigdy jej nie ustabilizowali i zwycięstwa przeplatali porażkami. Jak będzie dziś?
Historia spotkań Milanu z Udinese sięga 1922 roku. Wówczas rozegrano pierwsze spotkanie, które zakończyło się remisem. Ostatnia potyczka tych zespołów miała miejsce w marcu bieżącego roku. W meczu rozgrywanym w Udine lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali skromnie, 1:0, po bramce Antonio Di Natale. Łącznie obydwa zespoły spotkały się ze sobą już 86 razy. 37 pojedynków zakończyło się zwycięstwem Milanu, 31 remisem a 18-krotnie wygrywało Udinese. Bilans bramkowy to 149-88 na korzyść Milanu. Ostatnie dwa spotkania wygrali jednak goście. Forma Milanu w ostatnich pięciu meczach Serie A jest fatalna - cztery remisy i porażka. Na zwycięstwo Rossoneri czekają już od 19 października. Udinese z kolei raz wygrało, trzykrotnie przegrało i raz zremisowało swoje ligowe spotkanie. Faworytem bukmacherów jest zespół gospodarzy, za którego zwycięstwo zarobimy około 1,6 razy więcej niż postawiliśmy. Za trafne wytypowanie wygranej Udinese możemy wzbogacić się aż sześciokrotnie większą sumą niż ta z zakładu.
Sporym kłopotem Filippo Inzaghiego może być zestawienie linii obrony. Kontuzjowani są bowiem trzej kluczowi piłkarze defensywy: Ignazio Abate, Alex i Mattia De Sciglio. W takiej sytuacji zobaczymy mocno eksperymentalne ustawienie tej formacji. Inzaghi będzie miał również kłopoty z przodu. W dalszym ciągu uraz leczy Nigel De Jong, a dodatkowo kontuzji nabawił się również Sulley Muntari. Do dyspozycji trenera jest już Riccardo Montolivo, ale po długiej nieobecności szkoleniowiec Rossonerich nie zaryzykuje zdrowia piłkarza i nie wystawi go w składzie już od pierwszej minuty. Jedynie tercet ofensywnych zawodników: El Shaarawy, Menez, Honda, pozostanie dziś bez zmian.
Na kłopoty może narzekać również Andrea Stramaccioni, który do Mediolanu nie zabierze Muriela, Riery oraz Silvy. Główną siłę Udinese stanowi jednak Antonio Di Natale, który jest autorem połowy bramek strzelonych przez ten zespół w lidze. Ustawienie drużyny zostanie pewnie zmienione, ale nie do końca zaburzone, więc w lepszej sytuacji kadrowe są bez wątpienia goście.
Przewidywane składy:
Milan: Diego Lopez - Armero, Mexes, Zapata, Rami – Saponara, Essien, Bonaventura – Honda, Menez, El Shaarawy
Udinese: Karnezis – Piris, Heurtaux, Danilo, Pasquale – Pinzi, Allan, Badu – Guilherme, Kone – Di Natale
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
