Minęło ponad dwa miesiące. Motor wraca na Arenę

Dla lublinian będzie to pierwszy mecz domowy rozgrywek eWinner 2. Ligi w sezonie 2022/2023 i pierwszy po przeszło dwóch miesiącach na własnym obiekcie.

Ostatnim razem, gdy żółto-biało-niebiescy mierzyli się na nim (14 maja), zremisowali z Radunią Stężyca 2:2. Spośród zawodników, którzy rozpoczynali to starcie w wyjściowej jedenastce, tym razem taką szansę ma zaledwie trzech… Byłoby czterech, ale kontuzjowany jest Damian Sędzikowski. W klubie nastąpiła rewolucja.

Kibice zobaczą zatem nową drużynę, którą przed tygodniem widzieli już w Krakowie. W 1. kolejce podopieczni trenera Stanisława Szpyrki zremisowali z Garbarnią 2:2. Mecz mógł się podobać, bo lublinianie od początku byli usposobieni ofensywnie. Czy tak samo będzie też w sobotni wieczór? - Z pewnością tak. Mogę zapewnić też, że zawodnicy podejdą do tego spotkania w pełni zaangażowani i dadzą z siebie sto procent - deklaruje trener Szpyrka. - Wydaje mi się, że większość graczy w Krakowie zaprezentowała się na swoim poziomie. Nie podchodzimy do tego tak, że ktoś indywidualnie zawinił przy którejś bramce. Ja tak nie uważam. Razem wygrywamy, razem przegrywamy, jesteśmy jedną drużyną - dodaje.

Zmian w składzie spodziewać się zatem nie powinniśmy, a jeśli już, to kosmetycznych. Nie wystąpią na pewno ci, którym zdrowie aktualnie na to nie pozwala. - Poza kadrą znajdą się Damian Sędzikowski, Mateusz Wyjadłowski i Leszek Jagodziński - mówi trener.

Między słupkami stanie natomiast 20-letni wychowanek Sygnału Lublin, Michał Furman. - Uważam, że w Krakowie zagrał dobrze. Mogę powiedzieć, że na tę chwilę jest pierwszym bramkarzem Motoru - stawia sprawę jasno szkoleniowiec.

Olimpia tydzień temu uległa u siebie Górnikowi Polkowice 0:1. Czy także Motor pozbawi ją punktów? Początek spotkania o godzinie 19:00.