Mirosław Hajdo (trener Motoru Lublin): Chcemy przede wszystkim pozyskać zawodników w miejsce tych, których straciliśmy

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Wojciech Szubartowski
8 lipca piłkarze Motoru Lublin powrócili do zajęć grupowych po blisko czterotygodniowych urlopach. O plany na najbliższe dni, a także cele w kontekście transferów zapytaliśmy trenera żółto-biało-niebieskich, Mirosława Hajdo.

Jak będą wyglądać początkowe dni okresu przygotowawczego?
Pierwszy tydzień jest wprowadzający i robimy podczas niego zawodnikom testy motoryczne. Później bierzemy się do ciężkiej pracy i w zasadzie tyle. Tu się nic nie zmienia.

Czy zajęcia w okresie przygotowawczym będą inaczej konstruowane z uwagi na to, że od marca zawodnicy nie mieli możliwości sprawdzenia się w meczach o punkty?
Nie, ponieważ cały czas byliśmy w treningu. Najpierw zawodnicy ćwiczyli indywidualnie, a potem zespołowo. Teraz wszystko będzie przebiegać w normalnym trybie.

Do kiedy dajecie sobie czas na skompletowanie całej kadry na nowy sezon i ilu ma ona liczyć piłkarzy?
Bardzo byśmy chcieli, żeby doszło do tego jak najszybciej. Natomiast zdajemy sobie sprawę, że negocjacje z niektórymi zawodnikami są utrudnione, ponieważ I i II liga dokańcza jeszcze sezon 2019/20. Dopiero gdy te rozgrywki zostaną całkowicie zakończone, to będzie można skorzystać z pewnych piłkarzy.

Które pozycje pana zdaniem wymagają jeszcze wzmocnienia?
Chcemy przede wszystkim pozyskać zawodników w miejsce tych, których straciliśmy. Nie ma Michała Palucha, więc potrzebujemy napastnika. Konrad Gruszkowski wrócił do Wisły Kraków, dlatego chcemy gracza na jego pozycji. Ponadto chodzi nam o typową "szóstkę", czyli defensywnego pomocnika i bramkarza.

Ilu młodzieżowców planuje jeszcze pozyskać Motor i na jakie pozycje?
Chcielibyśmy mieć do dyspozycji dużo młodych chłopców i mamy wybrane pozycje, na których planujemy grać młodzieżowcami. Są też jednak warianty alternatywne, bo chcielibyśmy, żeby każdy z zawodników w naszej kadrze miał szanse grania, bo meczów w sezonie szykuje się dużo i będą się one często odbywać. Na wszystkich pozycjach potrzebujemy dobrych piłkarzy, którzy w każdej chwili będą mogli pomóc drużynie.

Jak by pan scharakteryzował nowego bramkarza w waszym zespole, Sebastiana Madejskiego?
Nie chcę się jeszcze wypowiadać na ten temat, bo dopiero będę go widział na kolejnych zajęciach treningowych i wtedy będę mógł go dobrze ocenić. Sama gra na poziomie II ligi to na pewno jest już dużo, natomiast chce mu się dokładnie przyjrzeć w procesie treningowym i wtedy będę mógł wydać ocenę.

Czy nie było żal rozstawać się z Michałem Paluchem? Czy pana zdaniem nie zasłużył on na możliwość walki o miejsce w składzie w nowym sezonie?
Michałowi po prostu skończył się kontrakt i zastanawialiśmy się nad tym, co dalej. Przyjmowaliśmy różne wersje wydarzeń. Doszliśmy do wniosku, że skoro ściągnęliśmy Krzyśka Ropskiego oraz mamy w planie pozyskać jeszcze napastnika, który jest ograny na wyższym poziomie, a w linii ataku gramy jednym zawodnikiem, to nie chcieliśmy spowodować sytuacji, że któryś z napastników miałby mniejsze szanse gry, bo będzie ich trójka. Dlatego postanowiliśmy szukać chłopaka z predyspozycjami i bagażem doświadczeń z wyższych lig. To nas interesowało i tylko tym się kierowaliśmy.

Czy którykolwiek z zawodników z drużyny z zeszłego sezonu może jeszcze odejść z klubu?
Nie sądzę. Chyba raczej wszyscy zawodnicy, którym o tym powiedziałem po ostatnim czerwcowym treningu, dowiedzieli się o swojej przyszłości w klubie.

Czy najbliższe sparingi będą zamknięte dla publiczności?
Jeszcze tego nie wiemy. Zobaczymy, jak będzie wyglądać sytuacja. Musimy mieć świadomość, że nadal nie jesteśmy bezpieczni i gdyby ktoś się zaraził, eliminuje nas to na długi czas z treningów i meczów kontrolnych.

ZOBACZ TAKŻE:

Motor Lublin rozpoczął przygotowania do sezonu 2020/21 w II ...

Przez 20 ostatnich piłkarskich sezonów drużynę Motoru Lublin prowadziło w meczach ligowych łącznie 24 szkoleniowców. Przypominamy każdego z trenerów, który pracował z zespołem żółto-biało-niebieskich w tym okresie.

Trenerzy Motoru Lublin w ostatnich 20 sezonach. Zobacz zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mirosław Hajdo (trener Motoru Lublin): Chcemy przede wszystkim pozyskać zawodników w miejsce tych, których straciliśmy - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24