Mistrz jesieni zagra w Bełchatowie

Michał Suliga
-Jagiellonia jest dla nas zagadką – przyznaje pomocnik GKS-u, Marcus da Silva. W sobotę rewelacja jesieni zainauguruje wiosenne zmagania w Bełchatowie. Czy odzyska fotel lidera?

GKS BEŁCHATÓW - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK - relacja NA ŻYWO

Co łączy drużyny z Białegostoku i Bełchatowa? Obydwie w przerwie zimowej straciły graczy, którzy byli filarami drużyny. Kamil Grosicki wyjechał do dalekiego Sivas, gdzie już po kilku kolejkach stał się gwiazdą ligi tureckiej, a fanatyczni kibice zaczęli śpiewać o nim piosenki. O podobnych oznakach uwielbienia może zapomnieć Janusz Gol. W jego przypadku zamiana barw klubowych oznaczała wyjazd do sąsiedniego województwa i w tej rundzie będzie odpowiadał za organizację gry warszawskiej Legii.

W przypadku Jagiellonii utrata tak mobilnego piłkarza jak Grosicki musiała wymusić na zespole zmianę systemu gry w ofensywie. W jego miejsce do Białegostoku trafił, kreowany na następcę Grosika, Ermin Seratlić i Bartłomiej Grzelak, szykowany na środek ataku. Tuż przed startem rundy były napastnik Widzewa i Legii zerwał ścięgno Achillesa i Jagiellonia znów zaczęła szukać gracza do podniesienia konkurencyjności w ataku. Wybór padł na Vuka Sotirovicia, mocno pokłóconego we Wrocławiu z trenerem Lenczykiem. Dla niesfornego Serba to ponowny mariaż z Białymstokiem – poprzedni zakończył się niecałe trzy lata temu. Liczne perturbacje w doborze personalnym przednich formacji prowadzą do wniosku , że wiosną znów najwięcej zależeć będzie od 37-letniego Frankowskiego.

Mimo, że Jagiellonia w piętnastu jesiennych meczach straciła tylko trzynaście goli, to przy ul. Słonecznej zatroszczono się mocno również o wzmocnienie linii defensywnej. Do klubu trafił Serb Luka Pejović i reprezentant Armenii Robert Arzumanyan. Zwłaszcza Serb ma duże szansę, by wraz z Seratliciem stworzyć ciekawy, bałkański duet na lewej stronie boiska, choć białostockie wróble ćwierkają, że w bardzo dobrej formie u progu rundy znajduje się Kameruńczyk Essomba i to jemu przyznaje się więcej szans na grę w podstawowym składzie niż młodemu Czarnogórcowi..

Gospodarzowi sobotniej potyczki rozpoczęcie rundy wiosennej nie wypadło zbyt okazale. Bełchatowianie po słabej grze tylko zremisowali na wyjeździe z bytomską Polonią. W zespole 'brunatnych' w sobotę na pewno nie zagra Łukasz Bocian, ukarany czerwoną kartką w poprzedniej kolejce, oraz kontuzjowani Popek i Komołow. Wątpliwy jest także występ Buzały i Dawida Nowaka, strzelca wyrównującej bramki w Bytomiu, których dopadł wirus grypy.

-To właśnie w takich meczach, jak z liderem ekstraklasy, można pokazać, że jest się dobrą drużyną – stwierdził Mateusz Cetnarski przed meczem z Jagiellonią. Korzystny wynik byłby solidnym kopniakiem dla zespołu, który uwierzyłby, że górna strefa stanów średnich wcale nie musi być szczytem możliwości. Nie będzie to łatwe. – Jagiellonia dobre zawodniki mają – potwierdził, trzeba przyznać całkiem zgrabna polszczyzną, Marcus da Silva.

W rundzie jesiennej padł wynik 3:1 dla zespołu z Białegostoku. Tamto spotkanie toczyło się w ekstremalnie wysokiej temperaturze, sięgającej blisko 40 stopni Celsjusza. Jutro przyjdzie zawodnikom zmierzyć się w zupełnie innych warunkach. - Większość tych meczów w minusowych temperaturach to tzw. mecze walki, a nie spójnej gry zespołowej. Musimy się niestety na to przygotować – przyznaje bez ogródek Cetnarski. Kibice liczą jednak na coś więcej niż tylko asekuracyjną, piłkarską młóckę. Obydwie drużyny z pewnością stać na to, by stworzyć atrakcyjne widowisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24