Mistrzowski comeback Śląska. Lider pokonuje ŁKS i ucieka reszcie stawki

Jakub Tarantowicz
Liderujący w tabeli Śląsk w ostatnim kwadransie zdołał strzelić dwa gole i ostatecznie pokonał ŁKS (2:1). Do tego czasu wszystko układało się po myśli szkoleniowca gospodarzy Ryszarda Tarasiewicza, dla którego był to mecz szczególny.

Na pokonanie lidera szczególnie liczył trener łodzian Ryszard Tarasiewicz, który wiele lat spędził najpierw jako zawodnik, a później jako trener Ślaska. Małym zaskoczeniem był powrót do bramki łodzian doświadczonego Bogusława Wyparły. Dotychczasowy pierwszy bramkarz łodzian, Pavle Velimirović słabo spisał się w Poznaniu i nic dziwnego, ze został zastąpiony przez Wyparłę. Z kolei między słupki bramki Śląska ponownie stanął wracający po kontuzji, Marian Kelemen. Już w 10. minucie musiał on wyciągać piłkę z siatki. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Marcina Kaczmarka piłkę głową do bramki skierował Antoni Łukasiewicz, wypożyczony do łódzkiej drużyny właśnie ze Śląska. Był to już trzeci gol Łukasiewicza dla ŁKS. Grając wcześniej w Śląsku Łukasiewicz w 58 meczach zdobył tylko jedną bramkę.

Dwie minuty później wrocławianie mogli wyrównać po akcji dwóch byłych ełkaesiaków. Podanie Mili na bramkę próbował zamienić Madej, ale skończyło się na interwencji Wyparły. W 26. minucie bliski zdobycie gola był Mila. Piłka przeszła nad spojeniem słupka z poprzeczką. Chwilę później piętą strzelał Marek Saganowski i piłka minimalnie minęła słupek. Kibicom ŁKS przypomniały się zapewne gole zdobywane piętą przez Rafała Kujawę w derbach Łodzi w marcu 2010, czy też Piotra Matysa w meczu z AS Monaco w 1998 roku.

Zobacz zdjęcia ze spotkania!

Co do Saganowskiego, to w 52. minucie mógł zdobyć drugą bramkę będąc sam na sam z Kelemenem. W 61. minucie gola mógł zdobyć Romańczuk. Tak się jednak nie stało i ŁKS mimo przewagi prowadził tylko jedną bramką. W 65. minucie doszło do wydarzenia, które zasadniczo wpłynęło na losy spotkania. Trener Orest Lenczyk zdjął z boiska Mariusza Pawelca i Piotra Ćwielonga, a w ich miejsce wprowadził Przemysława Kaźmierczaka i Marka Wasiluka. W 78. minucie ten drugi dośrodkował,a pierwszy zdobył gola głową. Lider doprowadził do wyrównania. W 88. minucie losy meczu rozstrzygnął sam Wasiluk. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Milę, były obrońca Cracovii skierował piłkę w stronę bramki. Stojący na linii Marcin Kaczmarek próbował ją wybijać ale trafił do siatki.

Śląsk nie dał już odebrać sobie tego prowadzenia i zimę spędzi na fotelu lidera, dodajmy, z przewagą aż 4 punktów nad Legią.

Kibicom łodzian dzisiejszy mecz przypominał zapewne spotkanie z Wisłą Kraków w październiku tego roku. Tam również ŁKS grał nieźle, prowadził przez pewien czas 1:0, a wszystko i tak zakończyło się porażką 1:2. Dla łodzian dzisiejsza porażka może oznaczać znalezienie się w strefie spadkowej. Stanie się ta, jeśli jutro Zagłębie wygra w Poznaniu z Lechem. W przypadku remisu lub zwycięstwa gospodarzy ŁKS przezimuje na 14. miejscu.

ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław 1:2 (1:0)- czytaj zapis relacji na żywo z meczu
Bramki:

1:0 - Antoni Łukasiewicz 10'
1:1 - Przemysław Kaźmierczak 78'
1:2 - Marek Wasiluk 88'

Żółta kartka - ŁKS Łódź: Bartosz Romańczuk, Mladen Kascelan, Sebastian Szałachowski. Śląsk Wrocław: Waldemar Sobota, Dariusz Pietrasiak

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk)

Widzów: 2500

ŁKS Łódź: Bogusław Wyparło - Cezary Stefańczyk, Piotr Klepczarek, Michał Łabędzki, Marcin Kaczmarek - Marcin Smoliński (63' Sebastian Szałachowski), Radosław Pruchnik, Antoni Łukasiewicz, Mladen Kascelan, Bartosz Romańczuk (73' Marcin Mięciel) - Marek Saganowski

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Dariusz Pietrasiak, Mariusz Pawelec (65' Marek Wasiluk) - Łukasz Madej (43' Łukasz Gikiewicz), Dariusz Sztylka, Sebastian Dudek, Sebastian Mila, Piotr Ćwielong (64' Przemysław Kaźmierczak) - Waldemar Sobota

Sprawdź tabelę ekstraklasy aktualizowaną NA ŻYWO!

Polska piłka nożna jest u Ciebie na 1. miejscu?Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24