MKS Limanovia szlifuje formę na wiosnę. Trener: Jesteśmy gdzieś w środku

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Piłkarze z Limanowej wiosną będą grać w grupie mistrzowskiej
Piłkarze z Limanowej wiosną będą grać w grupie mistrzowskiej Fot. MKS Limanovia
Piłkarze MKS Limanovii przygotowują się do wiosennych zmagań w rozgrywkach czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej. Podopieczni trenera Piotra Kapusty wrócili do zajęć już w styczniu i od tego czasu rozegrali kilka meczów sparingowych. 31-letniemu szkoleniowcowi MKS zadaliśmy kilka pytań.

Zimowa przerwa w rozgrywkach trwa w najlepsze. Dwa mecze kontrolne za Wami, jakimi wynikami się zakończyły, kiedy rozegracie najbliższy pojedynek?
Piotr Kapusta: obydwa sparingi stoczyliśmy z wyżej notowanymi przeciwnikami. Zarówno rezerwy Cracovii jak również Jutrzenki Giebułtów występują bowiem na co dzień na szczeblu trzecioligowym. Z krakowianami przegraliśmy 0:3, zaś z drugim rywalem 1:3. Najbliższy mecz zagramy w środę (rozmowa odbyła się we wtorek, w środę zamknęliśmy to wydanie tygodnika) przeciwko ekipie Cracovii występującej w Centralnej Lidze Juniorów, z kolei w najbliższą sobotę podejmiemy Wiślankę Grabie rywalizującą w krakowskiej „okręgówce”.

Czy jest Pan zadowolony z pracy wykonywanej przez zespół?
Tak. Okres przygotowawczy wydłuży nam się o tydzień. Obecnie jesteśmy gdzieś w środku przygotowań. To czas wytężonej pracy, która ma zaprocentować wiosną. Wszystko odbywa się w zgodzie z poszanowaniem obostrzeń sanitarnych, by nie ryzykować niepotrzebnych zakażeń, a co za tym idzie ubytków zespołu.

Na co kładziecie największy nacisk w trakcie przygotowań?
Zwłaszcza zima jest dobrym momentem na odpowiednie przygotowanie fizyczne. Przez dziewięć tygodni można sporo poprawić. Pielęgnujemy naszą filozofię gry, by prezentować skuteczny futbol. Wiosną będziemy rywalizować z najlepszą dziesiątką ligi (podział rozgrywek na dwie grupy, limanowianie znajdą się w tzw. mistrzowskiej – przyp. red.) więc musimy być gotowi na wyrównaną walkę. Z pewnością nie będzie taryfy ulgowej.

W tym roku zima trzyma się wyjątkowo mocno. Macie gdzie trenować? Przykładowo Sandecja musiała sobie szukać alternatyw poza Nowym Sączem.
Jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji. Dysponujemy bowiem boiskiem ze sztuczną nawierzchnią. Zima faktycznie jest mocna, trzyma mróz. Na pewno musimy uważać na niepotrzebne urazy. Płyta jest bowiem twarda. Na tę chwilę organizacyjnie wszystko jest dopięte na ten przysłowiowy ostatni guzik i oby było tak nadal.

Jak wygląda sytuacja z transferami? Portal Limanowa.in podał, że w kręgu zainteresowań Limanovii znajduje się pięciu zawodników. Odszedł Mateusz Wilk (do Lubania Maniowy – przyp. red.). Barciczanka Barcice jest zainteresowana Tomaszem Zawiślanem.
Potwierdzam. Tomek poinformował nas o odejściu. Pozostały kwestie formalne. Co do wzmocnień, dosyć mocno działaliśmy i pracowaliśmy nad tym, by kogoś do siebie ściągnąć. Należy jednak pamiętać o tym, że zimą o wiele trudniej pozyskać zawodnika niż ma to miejsce latem. Na pewno wzmocnią nas jednak dwa nazwiska, ale na chwilę obecną nie chciałbym jeszcze za wiele mówić o konkretach. Dojdźmy do porozumienia i wtedy poinformujemy o tym już oficjalnie.

Jak wygląda sytuacja zdrowotna w pańskim zespole?
Prócz trudów spowodowanych przygotowaniami i nieraz grymasu zmęczenia na twarzach poszczególnych piłkarzy, urazy szczęśliwie nas omijają. Jedynie Sylwester Tokarz przez grudniowy wypadek samochodowy ma problem z kręgosłupem, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, powinien wracać do zajęć w połowie marca. Być może uda mu się dokonać tej sztuki wcześniej, ale ostatecznie to lekarz zdecyduje, co będzie dla tego zawodnika najlepsze.

Odliczacie już dni do wznowienia rozgrywek?
Póki co skupiamy się jednak na tej właściwej pracy. To dla nas priorytet. Chcemy wygrywać sparingi, dobrze się w nich prezentować i szlifować w nich to, co sobie założyliśmy. To przede wszystkim.

Szybszy powrót Limanovii

Limanowianie wrócą do ligowej rywalizacji nieco wcześniej od pozostałych czwartoligowców. Wszystko przez to, że MKS musi rozegrać odwołany jesienią mecz z Wierchami Rabką Zdrój. Wówczas potyczka nie doszła do skutku z powodu problemów zdrowotnych, które dotknęły znaczną część zawodników klubu z Limanowej. W tym roku z Wierchami Limanovia zmierzy się u siebie dokładnie w sobotę 20 marca o godzinie 15.30. Pierwotnie potyczka miała zostać rozegrana w Rabce Zdroju, ale na prośbę Wierchów mecz dojdzie do skutku na dobrze przygotowanym boisku limanowian. Tymczasem czwartoligowa rywalizacja ma powrócić na dobre w weekend 27-28 marca. Kibice z Limanowszczyzny z pewnością nie będą się nudzić. Już w premierowej kolejce w pojedynku derbowym Sokół Słopnice zagra u siebie z Limanovią. Z kolei nasz inny reprezentant Orkan Szczyrzyc zagra o ligowe punkty ze Skalnikiem w Kamionce Wielkiej.

Sytuacja w tabeli po rundzie jesiennej prezentuje się następująco. Liderem jest Lubań Maniowy, który zdobył dotąd 38 punktów (dwanaście zwycięstw, dwa remisy i raptem jednak porażka – przyp. red.). Druga jest tarnowska Unia, mająca w dorobku 36 „oczek” (dwanaście triumfów i cztery przegrane). Podium uzupełniają zawodnicy Popradu Muszyna, mający 34 pkt (jedenaście zwycięstw, remis i trzy porażki). Czwarte miejsce należy jak na razie do limanowian, którzy uzbierali 34 pkt, wygrywając jedenaście meczów, jeden remisując i ponosząc dwie porażki. Z dwóch naszych pozostałych reprezentantów Sokół Słopnice plasuje się na siódmej pozycji (29 pkt), zaś Orkan jest dwunastą siłą ligi (18 pkt).

Talenty Limanovii w Krakowie

Piątka zawodników Akademii Piłkarskiej Limanovii zostało zaproszonych na testy do AP Wisły Kraków. Reprezentanci ekipy z Limanowej, która awansowała do małopolskiej pierwszej ligi wojewódzkiej młodzików, miała okazję zaprezentować się krakowskim szkoleniowcom trenując z rówieśnikami z Wisły. Mowa o Tomaszu Włodarczyku, Bartoszu Groniu, Mateuszu Kęsce, Przemysławie Gołąbiu i Michale Pałce. Przypomnijmy, że młode limanowskie talenty są wychowankami takich klubów jak LKS Mordarka, APMT Limanowa czy Halny Kamienica. Wcześniej w Krakowie przebywali wychowankowie Limanovii: Jakub Potoniec oraz Witold Mrożek. Kto wie, być może niebawem, któryś z naszych piłkarzy na dobre zasili szeregi „Białej Gwiazdy”?

Staż trenerski w drużynach młodzieżowych

MKS Limanovia Limanowa za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformowała o możliwości odbycia stażu trenerskiego w drużynach młodzieżowych tego klubu.

„Jeśli jesteś pasjonatem piłki nożnej i myślisz o rozpoczęciu kariery trenerskiej, zrób pierwszy krok i zgłoś się do nas! Zainteresowani będą mogli zapoznać się ze strukturą klubu, organizacją szkolenia oraz przyjrzeć się funkcjonowaniu poszczególnych drużyn. Wymagane jest ukończenie 18-tego roku życia oraz dyspozycyjność w godzinach popołudniowych” - to treść komunikatu, który ukazał się na stronie.

Warto wiedzieć, że po odbyciu stażu będzie możliwość otrzymania stałej oferty pracy w MKS. Wszyscy zainteresowani mogą zgłosić się do trenera Mirosława Smolenia pisząc na adres mailowy: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MKS Limanovia szlifuje formę na wiosnę. Trener: Jesteśmy gdzieś w środku - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24