Na nowe otwarcie wraz ze zmianą trenera liczą za pewne fani piłki nożnej w Busku Zdroju. Niedawno dotychczasowego trenera Tomasz Kicińskiego na stanowisku zastąpił Rafał Prędki. W debiucie, który miał miejsce w ostatni weekend nowy trener rzucony został od razu na głęboką wodę. Zdrój na wyjeździe mierzył się bowiem z liderem czwartej ligi i niepokonanym dotychczas u siebie ŁKS-em Probudex Łagów. Zdrój przegrał to spotkanie 0:2 jednak zostawił po sobie dobre wrażenie. Na szczególne pochwały zasługuje gra w środku pola Łukasza Zawadzkiego.
- Piłkarsko nie możemy się wstydzić tego wyniku. Zagraliśmy dobre. Pierwszą bramkę straciliśmy po głupim błędzie i rykoszecie i wówczas nasza gra się posypała - mówił po tamtym meczu trener Zdroju, Rafał Prędki.
Po piętnastu kolejkach rundy jesiennej Zdrój z szesnastoma punktami na koncie zajmuje jedenaste miejsce w tabeli.
W najbliższy weekend piłkarze Zdroju rozegrają ostatnie w rundzie jesiennej spotkanie przed własną publicznością. Do Buska przyjedzie zajmująca szóste miejsce w tabeli ekipa Pogoni Staszów. Podopieczni trenera Jacka Kurantego w ostatniej kolejce niespodziewanie przegrali na wyjeździe ze Spartakusem Daleszyce. W spotkaniu ze Zdrojem będą chcieli zmazać plamę z ostatniego spotkania.
Mecz pomiędzy MKS-em Zdrój Busko, a Pogonią Staszów zostanie rozegrany w niedzielę, 10 listopada. Początek spotkania na stadionie przy ulicy Kusocińskiego o godzinie 13.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?