Młodzież Górnika nie do przejścia. Lechia z pierwszą porażką w sezonie

Paweł Górski
Paweł Górski
Rafał Ostrowski był autorem jedynej bramki dla Lechii w meczu z Górnikiem II Zabrze
Rafał Ostrowski był autorem jedynej bramki dla Lechii w meczu z Górnikiem II Zabrze Paweł Górski
Lechia Zielona Góra po wymarzonym początku sezonu musiała po raz pierwszy przełknąć gorycz porażki. Dotychczasowy wicelider III ligi przegrał na wyjeździe z rezerwami Górnika Zabrze 1:3 (0:2).

Górnik II Zabrze – Lechia Zielona Góra 3:1 (2:0)

  • Bramki: Lubaski (10), Pytlewski (45+2), Wodecki (81) – Ostrowski (65).
  • Górnik II: Alessio – Szymański (od 64 min Pawlak), Kotko, Surowiec, Ściślak, Lubaski (od 78 min Ciućka), Rostkowski (od 78 min Kolanko), Wodecki (od 90+1 min Skała), Pytlewski (od 90+1 min Joachim), Eizenchart, Stalmach.
  • Lechia: Fabisiak – Ostrowski, Zając (od 86 min Szwed), Górski, Surożyński, Dzidek (od 64 min Zientarski), Łoboda, Babij, Sitko (od 70 min Staśkiewicz), Silva, Kurowski.
  • Żółte kartki: Łoboda, Staśkiewicz, Silva.

Patrząc po tabeli III ligi, faworytem tego pojedynku była Lechia, która po trzech kolejkach miała na swoim koncie komplet punktów i zajmowała fotel wicelidera. Z kolei rezerwy Górnika uzbierały dotąd cztery punkty, co dawało im dziewiąte miejsce. Zielonogórzanie jednak musieli pamiętać, że ich poprzednie starcia z zabrzanami stanowiły niełatwe przeprawy, a na dodatek zespół Andrzeja Sawickiego udał się na Śląsk bez Przemysława Mycana, który wypadł ze składu ze względu na lekki uraz.

Górnik już na początku meczu potwierdził, że ekipa z Zielonej Góry ponownie nie będzie miała łatwo. Co prawda Lechiści w pierwszych minutach od razu ruszyli do ataku na bramkę gospodarzy, ale na niewiele to się zdało. Miejscowi błyskawicznie skarcili za to zielonogórzan i już w 10 minucie objęli prowadzenie. Wówczas Rafał Ostrowski zbyt słabo zagrał w kierunku Wojciecha Fabisiaka i tę nieudaną próbę podania przeciął Alan Lubaski. 20-latek minął bezradnego bramkarza Lechii i strzelił na pustą bramkę.

Lubaski miał okazję na trafienie podobnego gola w 37 minucie spotkania. Błąd na lewej stronie obrony popełnił wtedy Igor Kurowski, ale tym razem pomyłkę wślizgiem naprawił Rafał Ostrowski. Znane przysłowie mówi jednak, że co się odwlecze to nie uciecze i już w doliczonym czasie pierwszej połowy gol na 2:0 dla Górnika stał się faktem. Kapitan gospodarzy Marcin Wodecki z głębi pola dośrodkował na głowę nieupilnowanego Patryka Pytlewskiego i miejscowi schodzili na przerwę z dwoma golami zaliczki.

Po zmianie stron zabrzanie rozpoczęli prawdziwe oblężenie bramki strzeżonej przez Wojciecha Fabisiaka. W powietrzu wręcz wisiało trafienie na 3:0, lecz piłkarze Lechii wybronili się i zdołali odpowiedzieć. W 65 minucie dośrodkowanie Kacpra Zająca z rzutu wolnego wykorzystał w zamieszaniu Rafał Ostrowski, który trafił na listę strzelców po raz trzeci w tym sezonie.

Po bramce kontaktowej podopieczni trenera Andrzeja Sawickiego próbowali pójść za ciosem. Dobre okazje na wyrównanie mieli chociażby wprowadzeni przez zielonogórskiego szkoleniowca Mateusz Zientarski czy Krzysztof Staśkiewicz. Starania te zaprzepaścił jednak w 81 minucie Marcin Wodecki, który strzelił na 3:1 po rzucie rożnym swojej drużyny.

Po czwartej kolejce III ligi Lechia zajmuje miejsce tuż za podium. W piątek 26 sierpnia o godzinie 17:00 zielonogórzanie na własnym obiekcie zagrają z liderem, Rakowem II Częstochowa.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Młodzież Górnika nie do przejścia. Lechia z pierwszą porażką w sezonie - Gazeta Lubuska

Wróć na gol24.pl Gol 24