Motor Lublin. Konrad Gruszkowski opuszcza żółto-biało-niebieskich i wraca do Wisły Kraków

19-latek w minionym sezonie zagrał dla Motoru w 14 spotkaniach. 12-krotnie był częścią wyjściowej jedenastki lubelskiego klubu. Miał zatem swój udział w wywalczeniu upragnionego awansu. - Czas, który spędziłem w Motorze oceniam na bardzo pozytywnie, bowiem miałem okazję zdobyć cenne doświadczenie i cieszę się, że mogłem również pomóc w awansie do II ligi - mówi dla strony internetowej krakowskiego klubu były już zawodnik Motoru.

Konrad Gruszkowski jest wychowankiem Turbacza Maszana. Do Wisły trafił w 2018 roku z Progresu Kraków. Zawodnik zaliczył w sezonie 2018/2019 dobry sezon na szczeblu Centralnej Ligi Juniorów, który ukształtował go piłkarsko. - To był dla mnie wyjątkowy okres, w którego trakcie bardzo dużo się nauczyłem. W tym czasie zmieniłem również pozycję na boisku, bo zostałem przesunięty z linii ataku na prawą obronę, gdzie dobrze się odnajduję - mówi Gruszkowski w rozmowie z klubowymi mediami w Krakowie.

Po dobrym sezonie w krakowskiej drużynie u-19 utalentowany zawodnik został wypożyczony do Motoru Lublin. W barwach zespołu z Lublina rozegrał ponad tysiąc minut. W ekipie Mirosława Hajdy grał na obu bokach obrony, przyczyniając się do wywalczenia awansu. Zawodnik cieszy się jednak z powrotu do macierzystego klubu. - Wiśle kibicuje od dziecka, dlatego jest to dla mnie niesamowite uczucie i ogromny zaszczyt, że znajdę się w tej szatni i będę mógł ubrać koszulkę z białą gwiazdą - mówi zawodnik. - Moim celem jest przede wszystkim to, by każdego dnia podnosić swoje umiejętności. Chciałbym grać jak najczęściej i zdobywać doświadczenie na ekstraklasowych boiskach. Wiem jednak, że będę musiał ciężko pracować na swoją szansę, ale jestem na to gotowy - dodaje.