Motor Lublin przed wyjazdem do Grudziądza. Żółto-biało-niebiescy wracają do gry o punkty

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Lubelscy piłkarze pod wodzą nowego trenera chcą wiosną włączyć się do walki o awans. Podopieczni Marka Saganowskiego rozpoczną wiosenny marsz od wyjazdu na teren ligowego outsidera.

Wbrew temu, na co wskazywałaby data, 18. kolejka rozgrywek 2. ligi nie jest pierwszym meczem rundy rewanżowej, a ostatnim starciem pierwszej fazy rozgrywek. Lublinianie nie mieli jesienią szansy na rywalizację z Olimpią Grudziądz. Całą serię spotkań zaplanowano na ostatni weekend lutego. W tym przedmiotowe starcie.

Motor zakończył jesień na 11. miejscu w tabeli. Do pierwszych dwóch miejsc gwarantujących awans na zaplecze ekstraklasy traci już 16 punktów. Te lokaty wydają się być już zatem poza zasięgiem. Strata do strefy barażowej wynosi już jednak tylko pięć oczek. Wszystko jest więc wciąż możliwe.

Zimą zespół pożegnał się z trenerem, który prowadził drużynę jesienią, czyli Mirosławem Hajdo. Jego miejsce zajął Marek Saganowski, który wraz z nowym dyrektorem sportowym Michałem Żewłakowem mają za zadanie zrobić wszystko, by Motor wprowadzić do krajowej elity. Spodziewano się wielu ruchów transferowych, jednak nowy szkoleniowiec postawił na inną filozofię budowania zespołu. - Najpierw musimy się przyjrzeć naszym zawodnikom. Tych, którzy grali regularnie w meczach, znamy. Tych, których zobaczyliśmy w szatni, musimy poznać. Nie chcemy zrobić nikomu krzywdy ani czegoś przeoczyć - tłumaczył nowy trener Motoru.

Saganowski zaczął pracę w klubie od "przeglądu szatni". Każdy z zawodników dostał szansę na pokazanie się nowemu sztabowi szkoleniowemu. Ostatecznie z zespołem definitywnie pożegnał się jedynie Adam Nowak, który zasilił ekipę KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Ponadto wypożyczeni do świdnickiej Avii zostali Piotr Darmochwał i Krystian Kalinowski, a do lubartowskiego Lewarta Bartosz Janiszek. Do zespołu dołączyli z kolei Piotr Kusiński, Arkadiusz Najemski oraz Dawid Pakulski.

Żółto-biało-niebiescy mają za sobą pracowity okres przygotowawczy. Zimą lublinianie rozegrali osiem sparingów. Rozpoczęli od przegranej 1:2 z ekstraklasową Wisłą Płock. Pod koniec okresu przygotowawczego ponieśli także porażkę w Siedlcach z tamtejszą Pogonią 1:3. W pozostałych meczach jednak nie dali się już pokonać. Motor zwyciężył z Wisłą Sandomierz (4:0), Legią II Warszawa (3:0), Resovią Rzeszów (3:1), KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski (5:0), Stalą Stalowa Wola (2:1) oraz zremisował z radomskim Radomiakiem (3:3).

- W tej chwili priorytetem jest mecz z Grudziądzem - mówi trener lublinian, Marek Saganowski. - Na pewno dużą niewiadomą jest boisko i personalia zespołu, z którym będziemy grać. To na pewno inna drużyna niż ta, która kończyła jesień. Patrząc przez pryzmat sparingów, jestem zadowolony z zespołu. W meczach o punkty jest jednak inna presja. Jeżeli nasz materiał ludzki będzie się tak spisywał w meczach ligowych jak w sparingach to będę mega-zadowolony - dodał szkoleniowiec na przedmeczowej konferencji prasowej

Pierwszy mecz o stawkę w 2021 roku lublinianie rozegrają na terenie przedostatniej w tabeli 2. ligi Olimpii Grudziądz. Zimą najbliżsi rywale Motoru dokonali kilku wzmocnień. Do Olimpii dołączył między innymi były zawodnik zespołu z Lublina, Rafał Kruczkowski. Od stycznia zespół prowadzi także nowy szkoleniowiec, Zbigniew Smółka. - Zrobimy wszystko, aby utrzymać II ligę i pozostać na szczeblu centralnym. Taki przede mną postawiono cel i do niego będziemy zmierzać. W każdym spotkaniu będziemy grali o punkty - zapowiadał nowy szkoleniowiec zespołu z Grudziądza.

- Na wiosnę każde spotkanie będzie dla nas istotne. Chciałbym, żebyśmy w domu zasługiwali na zwycięstwa i żebyśmy dominowali, potrafili utrzymać się przy piłce, aby po odbiorze piłki szybko przechodzili do ataku. Stawiam na przygotowanie motoryczne, bo ja nie przywykłem, żeby moje drużyny końcówki miały dużo słabsze, a tutaj tak było. Głaskać tu nie przyszedłem. Można iść do psychologa, do spowiedzi, można iść się przytulić do żony. Ja przyszedłem tutaj zrobić ciężką pracę. Tu jest wielu ludzi, w których sercach jest Olimpia i to nie jest czas na żarty. Przede wszystkim w domu musi być charakter. Można przegrać mecz, ale wtedy nie ma się sił zejść z boiska. Uważam, że najważniejszy jest w tej chwili pierwszy mecz z Motorem. My mamy cel i musimy punktować - dodał Smółka w rozmowie z klubową stroną.

Mecz 18. kolejki 2. ligi: Olimpia Grudziądz - Motor Lublin rozpocznie się w sobotę 27 lutego o godzinie 14:00. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem portalu TVCOM.PL.

ZOBACZ TAKŻE:

Koszulki piłkarzy Motoru Lublin w ostatnich 10 sezonach. Zob...

Motor Lublin pokonał Resovię Rzeszów. Zobacz zdjęcia ze spar...

Motor Lublin wygrał w Stalowej Woli. Zobacz zdjęcia i wideo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Motor Lublin przed wyjazdem do Grudziądza. Żółto-biało-niebiescy wracają do gry o punkty - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24