Motor Lublin. "Zaczęliśmy ten mecz najgorzej, jak mogliśmy" czyli opinie po remisie z Błękitnymi Stargard

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Żółto-biało-niebiescy zremisowali 2:2 z Błekitnymi Stargard w 3. kolejce piłkarskiej II ligi. Podobnie jak w pierwszym meczu nowego sezonu lublinianie do przerwy przegrywali dwoma bramkami. - Zespół nawet przez chwilę nie zwątpił w to, że można odwrócić losy tego spotkania - mówił po meczu trener Motoru, Mirosław Hajdo.

Mirosław Hajdo:
Zaczęliśmy ten mecz najgorzej, jak mogliśmy. Kuriozalny rzut karny w niegroźnej sytuacji. Goniliśmy wynik i jestem pełen szacunku dla moich zawodników. Zespół nawet przez chwilę nie zwątpił w to, że można odwrócić losy tego spotkania. Znów potwierdzili, że gramy do końca. Po raz kolejny potwierdziło się, że ta liga jest trudna. O każdy punkt będzie bardzo ciężko zarówno nam jak i przeciwnikom. Chcemy grać w piłkę. Nie będziemy zmieniać naszego stylu gry. Taki mamy pomysł na tę drużynę i myślę, że to nieźle wygląda. Trochę musimy popracować nad grą w defensywie. Nad szybkim odbiorem piłki i doskokiem w odpowiednim momencie. Po raz kolejny zapraszamy przeciwnika w pole karne. Tam interwencja wiąże się już z dużym ryzykiem. Myślę jednak, że chłopaki oddali całe serce, grali bardzo ambitnie i jestem z nich dumny.

Tomasz Swędrowski:
Na pewno pierwsza połowa do poprawy. Tak naprawdę podobnie jak w poprzednich meczach. Przydarzyły nam się kolejny raz błędy, które rywale na tym poziomie wykorzystują. Chwała drużynie za to, że wyciągnęliśmy ten remis. To na pewno buduje zespół przed kolejnymi meczami. Druga bramka to także zasługa "Świdra" bo mi podpowiedział, że będą skakali w murze i wyszło, jak wyszło. Cieszymy się z remisu. Popełniliśmy znowu te same błędy co w pierwszym meczu. Przegraliśmy stykową piłkę w środku. Nie wiem, jak do końca wyglądała sytuacja przy karnym. Chodzi mi o druga bramkę. Musimy się wystrzegać podobnych błędów. Głowa do góry. Dobrze graliśmy. Graliśmy do końca swoje. To przyniosło nam remis w tym meczu.

Michał Król:
Po pierwszej połowie znowu przegrywaliśmy 2:0 i znów musieliśmy gonić wynik. Mimo że to my prowadzimy grę, znowu dostajemy dwie bramki. Cieszy to, że walczyliśmy do końca i na pewno w każdym meczu tak będzie. Musimy poprawić skuteczność gry w obronie i wykorzystywać nadarzające się sytuacje. Cieszymy się, że zdobyliśmy ten jeden punkt. Musimy walczyć dalej, aby kolejne mecze były lepsze i byśmy wygrywali.

ZOBACZ TAKŻE:

Motor Lublin musi jeszcze poczekać na drugoligowe zwycięstwo...

Piłkarz Motoru Lublin wziął ślub. Zobacz zdjęcia jego wybranki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Motor Lublin. "Zaczęliśmy ten mecz najgorzej, jak mogliśmy" czyli opinie po remisie z Błękitnymi Stargard - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24