Gospodarze atakowali od pierwszych minut. Najbliżej zdobycia bramki był Sławomir Duda. W 11 minucie spotkania pomocnik oddał bardzo niebezpieczny strzał z ponad dwudziestu metrów. Stojący między słupkami zespołu z Pruszkowa Piotr Misztal z trudem zdołał sięgnąć opadającą piłkę. Wynik otworzyli jednak goście. Patryk Kubicki zakończył rajd skrzydłem celnym dośrodkowaniem w pole karne żółto-biało-niebieskich. Akcję celną główką wykończył niepilnowany Maciej Machalski.
W 24 minucie akcję gości chcieli powtórzyć piłkarze Motoru. Dośrodkowywał Dominik Kunca, a główkował Tomasz Swędrowski. Bramkarz Znicza zdołał jednak przerzucić piłkę nad poprzeczką. 5 minut później ponownie szansę miał Swędrowski. Gdy wybiegał do sytuacji jeden na jeden, uprzedził go golkiper z Pruszkowa i uspokoił sytuację. Po chwili w podobny sposób urwać się obrońcom próbował Dominik Kunca. Słowak wbiegł między dwóch obrońców, minął pierwszego z nich, sobie tylko znanym sposobem opanowując piłkę. Nie zdołał jednak wypracować sobie czystej pozycji i oddać strzału.
W 32 minucie ponownie blisko wyrównania byli gospodarze. Kunca popisał się celną wrzutką. Nieznacznie pomylił się jednak wykańczający akcję Daniel Swiderski. W międzyczasie piłkę trącił ręką jeden z zawodników Znicza. Sędzia jednak nie dopatrzył się przewinienia. Szczęście nie dopisywało żółto-biało-niebieskim. W 42 minucie goście podwoili prowadzenie. Patryk Kubicki otrzymał piłkę wewnątrz pola karnego i z ostrego konta uderzył na bramkę lublinian. Sebastian Madejski nie poradził sobie z uderzeniem zawodnika z Pruszkowa, który umieścił piłkę w bocznej siatce.
Jeszcze przed przerwą strzałem z dystansu usiłował zaskoczyć Maksymilian Cichocki. Piłka jednak minęła bramkę obok słupka, a piłkarze beniaminka II ligi zeszli do szatni z dwubramkową stratą.
Pierwszy strzał na bramkę gości w drugiej odsłonie gry oddał Piotr Ceglarz w 51 minucie. Znów na posterunku był jednak Piotr Misztal. 4 minuty później górą był już pomocnik Motoru. Po zamieszaniu w polu karnym dobiegł do piłki na wysokości jedenastego metra i uderzył, nie dając szans bramkarzowi Znicza.
Po zdobyciu bramki kontaktowej piłkarze z Lublina wciąż atakowali. Chwilę przed upływem godziny gry głową piłkę nad poprzeczką posłał Daniel Świderski. W 64 minucie z kolei szansę na bramkę mieli goście. Główka Mikołaja Szymańskiego nie zaskoczyła jednak bramkarza Motoru, który z łatwością złapał piłkę. Po kolejnych trzech minutach z dobrej strony pokazał się wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Leszek Jagodziński. Młody pomocnik Motoru minął w polu karnym dwóch obrońców i oddał strzał. Na nieszczęście gospodarzy niecelny. Kolejne minuty upłynęły pod znakiem walki w środku pola. Motor miał przewagę, ale formacja obronna gości blokowała wszelkie próby żółto-biało-niebieskich.
5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry doszło do kolejnego pojedynku między Szymańskim, a Madejskim. Ponownie góra był bramkarz lubelskiej drużyny. W doliczonym czasie gry gospodarzy uratowała poprzeczka po uderzeniu z połowy boiska. Wynik do ostatniego gwizdka już się nie zmienił. Piłkarze lubelskiego klubu będą musieli jeszcze poczekać na pierwsze od lat punkty na poziomie centralnym.
Motor Lublin - Znicz Pruszków 1:2 (0:2)
Bramki: Ceglarz 55 - Machalski 19, Kubicki 41
Motor: Madejski - Król (46 Michota), Cichocki, Grodzicki, Moskwik (46 Bogacz) - Swędrowski, Duda, Kunca (66 Król), Kumoch (66 Jagodziński), Ceglarz - Świderski (78 Ropski). Trener: Mirosław Hajdo
Znicz: Misztal - Wichtowski, Bochenek, Pomorski, Tabara, Grabowski (64 Zagórski), Zjawiński (46 Szymański), Machalski, Drobnak, Kubicki (64 Faliszewski), Baran. Trener: Artur Węska
Żółte kartki: Kumoch, Swędrowski, Kunca, Bogacz - Grabowski, Węska (trener gości)
Sędziował: Albert Różycki (Łódź)
Widzów: 3554
ZOBACZ TAKŻE:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?