Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin znów remisuje. Bezbramkowy remis w Chorzowie. Zobacz zdjęcia

BLIT
.
. karina trojok / dziennik zachodni
Piłkarze Motoru są specjalistami od remisów. Po raz kolejny udowodnili to w hicie eWinner 2. ligi. Lublinianie grali na terenie ligowych wiceliderów z Chorzowa. Podopieczni Marka Saganowskiego bezbramkowo zremisowali z tamtejszym Ruchem, mimo że grali w "dziesiątkę" przez większą część spotkania.

Początek starcia to przede wszystkim atak pozycyjny chorzowian. Pierwszy strzał gospodarze oddali w piątej minucie. Bartosz Neugebauer uderzył zza linii pola karnego na długi słupek, lecz nieznacznie chybił. Strugi deszczu nieco utrudniały rozgrywanie piłki. Lepiej jednak radzili sobie miejscowi. Motor miał problemy z wyjściem z własnej połowy.

Ruch nie potrafił zdominować swoich rywali. Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa lublinianie zaczęli śmielej atakować. Gra toczyła się jednak głównie w środku pola. Na pierwszy celny strzał kibice czekali ponad pół godziny. Łukasz Janoszka skopiował uderzenie swojego kolegi z początku spotkania, ale trafił w światło bramki. Na stanowisku był bramkarz Motoru, Sebastian Madejski. Ta akcja pobudziła trybuny, które rozświetliły się z pomocą pirotechniki. Pobudził się również Michał Fidziukiewicz. Najskuteczniejszy napastnik Motoru i całej ligi uderzył z ostrego kąta na bramkę Ruchu, lecz nie zaskoczył golkipera z Chorzowa.

Gospodarze zdecydowanie częściej utrzymywali się przy piłce. Sytuacja gości zrobiła się jeszcze trudniejsza w 37. minucie. Brazylijski pomocnik żółto-biało-niebieskich w krótkim odstępie czasu otrzymał dwie żółte kartki, osłabiając swój zespół. Motor się cofnął i nie pozwolił na zmianę wyniku przed przerwą.

Od początku drugiej połowy "Niebiescy" dążyli do objęcia prowadzenia. Motor jednak nie zamurował się i też szukał swoich okazji. Gospodarze doprowadzali do nich częściej, ale dobrze spisywała się formacja defensywna żółto-biało-niebieskich na czele z bramkarzem, Sebastianem Madejskim. Golkiper Ruchu nie miał z kolei dużo pracy. Zdecydowanie więcej działo się na trybunach niż na murawie. Przewaga chorzowian była wyraźna w obu tych sferach. Kibice Motoru wywiesili na płocie baner z napisem "Black Friday" sugerując zakończenie rozgrywanego w gęstym deszczu hitu kolejki.

Dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu gry jeden z obrońców Motoru wybił piłkę z linii bramkowej. Kolejne rzuty rożne miejscowych sprawiały coraz więcej problemów lublinianom. Chorzowianie w końcówce nie chcieli wypuścić gości ze swojej szesnastki. Żółto-biało-niebiescy doraźnie gasili kolejne pożary, licząc na ostateczny podział punktów. Specjaliści od remisów zdołali tego dokonać. Tym razem żółto-biało-niebiescy mogą się cieszyć z remisu. Nawet jeśli zdobyli jeden punkt już po raz dziewiąty w bieżącym sezonie.

Ruch Chorzów - Motor Lublin 0:0

Ruch: Bielecki - Będzieszak, Nawrocki, Kulejewski - Wójtowicz (87 Nowak), Neugebauer, Mokrzycki, Szkatuła (73 Kowalski) - Łukasz Janoszka (73 Żagiel), Szczepan (73 Kowalczyk), Foszmańczyk. Trener: Jarosław Skrobacz

Motor: Madejski - Wójcik (90+ Cichocki), Błyszko, Najemski, Moskwik (82 Rozmus) - Sędzikowski, Kołbon, Kusiński, Ceglarz (90+ Ryczkowski), Vitinho - Fidziukiewicz. Trener: Marek Saganowski

Żółte kartki: Sikora - Vitinho

Czerwona kratka: Vitinho (druga żółta)

Sędziował: Mariusz Korpalski (Toruń)
Widzów: 7089

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Motor Lublin znów remisuje. Bezbramkowy remis w Chorzowie. Zobacz zdjęcia - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24