Motor pojechał do Gdańska, skąd ma bardzo dobre wspomnienia

Kamil Wojdat
(W poprzednim sezonie Motor dwukrotnie pokonał Lechię. Zarówno na wyjeździe, jak i u siebie, żółto-biało-niebiescy wygrali 1:0)
(W poprzednim sezonie Motor dwukrotnie pokonał Lechię. Zarówno na wyjeździe, jak i u siebie, żółto-biało-niebiescy wygrali 1:0) fot. motorlublin.eu
Niemal równo rok temu Motor Lublin pokonał w Gdańsku Lechię 1:0. Wówczas było to spotkanie 2. kolejki 1. ligi. Teraz zespoły zmierzą się w ramach 2. kolejki, ale już PKO BP Ekstraklasy. Początek starcia w piątek (26 lipca) o godzinie 20:30.

– W Lechii wiele się nie zmieniło. To tak naprawdę ta sama drużyna, z którą rywalizowaliśmy w pierwszej lidze. Znamy się więc bardzo dobrze – zauważa Filip Wójcik, prawy obrońca zespołu z Lublina. – Do Gdańska jedziemy po trzy punkty i mam nadzieję, że do Lublina ze wspomnianymi punktami wrócimy. Im szybciej zanotujemy pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie, tym lepiej – dodaje popularny „Wujo”.

Na inaugurację sezonu Motorowcy przegrali u siebie z Rakowem Częstochowa 0:2. Na tle jednego z kandydatów do tytułu mistrza Polski zaprezentowali się jednak obiecująco. – Powiedzieliśmy sobie w szatni, że nie mamy się czego wstydzić – mówi Wójcik.

Punkcik w meczu otwarcia wywalczyła natomiast Lechia, która zremisowała we Wrocławiu ze Śląskiem 1:1. Drużyna trenera Szymona Grabowskiego prowadziła od 12. minuty i fenomenalnej bramki Tomasza Neugebauera z niemal połowy boiska, ale finalnie miejscowi wyrównali w jednej z ostatnich akcji meczu.

– Lechia, podobnie jak my, chciała zagrać niezwykle odważnie. Trener Grabowski jest bardzo dobrym trenerem i widać, że kontynuuje swój pomysł na grę także w PKO BP Ekstraklasie i myślę, że czeka nas ciekawe spotkanie – twierdzi Mateusz Stolarski.

W spotkaniu na Polsat Plus Arenie szkoleniowiec lublinian nadal nie będzie mógł skorzystać z leczącego uraz Arkadiusza Nejemskiego. Stopera nie oglądaliśmy na boisku również w starciu z Rakowem. Wówczas na środku obrony wybiegł duet Kamil Kruk-Sebastian Rudol.

Pierwszy swój występ zakończył 43. minucie, co było wynikiem odniesionego uraz. Rudol mecz z Rakowem kończył u boku Marka Bartosa. Obie dwójki Motoru zaprezentowały się korzystnie, więc absencja Najemskiego nie powinna stanowić problemu.

– Liczę, że ustrzeżemy się błędów, które przytrafiły się w spotkaniu z Rakowem i z Gdańska przywieziemy trzy punkty – komentuje Sebastian Rudol.

Lechia rozpoczęła sezon bez swojej największej gwiazdy, 21-letniego Maksyma Chłania. Ukraiński pomocnik przebywa aktualnie z reprezentacją narodową na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W debiucie Ukraina uległa Irakowi 1:2, a zawodnik Lechii rozegrał całe spotkanie.

Początek piątkowego starcia w Gdańsku o godzinie 20:30. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3, Canal+ 4K Ultra HD oraz w Canal+ ONLINE.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kolejny cios w PKOL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24