Motor rozegrał sparing z utalentowaną młodzieżą

Marcin Puka / Kurier Lubelski
Motor zwyciężył 2:1 z młodzieżowcami
Motor zwyciężył 2:1 z młodzieżowcami Krzysztof Nowacki / Polskapresse
Korzystając z tego, że drugoligowcy zakończyli już jesienne zmagania, piłkarze Motoru Lublin rozegrali sprawdzian z utalentowaną młodzieżą z regionu oraz uczniami Gimnazjalnego (nr 16) i Licealnego (nr 24) Ośrodka Piłkarskiego w Lublinie finansowanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Związek Piłki Nożnej.

Na sztucznym boisku przy ul. Poturzyńskiej sensacji nie było. Lublinianie pewnie pokonali młodszych kolegów 2:1, a wszystkie gole strzelali piłkarze Motoru. Stało się to możliwe, ponieważ Damian Szpak, napastnik drugoligowca, uczy się również w Ośrodku Piłkarskim i zagrał po 45 minut w obydwu drużynach.

Modest Boguszewski, trener żółto-biało-niebieskich przyznaje, że ten sparing był bardzo pożyteczny. - Szukamy dwóch, trzech młodzieżowców do składu, więc mogłem się przekonać, jakim potencjałem dysponuje młodzież z całego województwa - mówi Boguszewski. - I grając pierwszy raz w tym składzie, pokazali się z niezłej strony. Kilku zawodników wpadło mi w oko, ale nie chcę zdradzać nazwisk. Powiem, że największy problem mamy w obronie i w środku pomocy. Na te pozycje szukamy zawodników - wyjawia Boguszewski.

W gronie sprawdzanych byli m.in. Damian Podleśny (Lewart Lubartów), Aleksander Komor (Widok Lublin) czy Michał Paluch (Bogdanka Łęczna). - W moim zespole zagrali młodzi piłkarze z roczników 1993-1995 i mieli okazję poznać smak grania w dorosłej piłce - wyjawia Bartnik. - Wyróżniłbym dwóch bramkarzy, Damiana Szpaka i Ol-ka Komora. Myślę, że kilku z nich ma szansę trafić do Motoru. Potrzebuje on trzech doświadczonych graczy, ale także trzech "młodych wilków" - dodaje Bartnik, zasiadający również w Radzie Nadzorczej Motoru Lublin SA.

Sam mecz przebiegał pod dyktando zawodowców. - Ale musieliśmy się sprężyć, żeby nie przynieść wstydu - ze śmiechem mówi Boguszewski. - I go nie przynieśliśmy. To był nasz ostatni sparing w tym roku.

Niedługo piłkarze udadzą się na urlopy, ale przed działaczami i sztabem szkoleniowym poszukiwanie wzmocnień. - Paru zawodników widziałbym w zespole, ale musimy porozmawiać o konkretach - kończy Boguszewski.

Do Lublina chętnie wróciłby Daniel Koczon. - Jestem gotowy do rozmów - zdradza napastnik, ostatnio gracz pierwszoligowej Olimpii Elbląg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24