Jak donosi dziennik El Confidencial, prezydent Realu Madryt ma zamiar zbudować nową drużynę, w której miałoby zabraknąć miejsca dla Jose Mourinho. Taka decyzja miałaby być podyktowana słabymi wynikami "Królewskich" w lidze, rzekomymi nieporozumieniami pomiędzy trenerem, a zawodnikami oraz wieloma zachowaniami Mou, których nie podzielają włodarze Realu.
Kontrakt Mourinho kończy się w 30 lipcu 2016 roku, jednak od pewnego czasu spekuluje się o odejściu z klubu tego trenera. Sam Portugalczyk przyznał, że po zakończeniu sezonu ma spotkać się z władzami klubu, by znaleźć najlepsze rozwiązanie dla obu stron. Ewentualne tytuły prawdopodobnie nie wpłyną na decyzję - tutaj chodzi o coś więcej.
- Dyrektorzy, piłkarze oraz trener wiedzą, że nie można kontynuować pracy w klubie, w którym relacje są tak złe. Wpływ na to miało wiele czynników: konflikt z trenerem Realu Madryt Castilla - Alberto Torilem, nieobecność na gali wręczenia Złotej Piłki, konfrontacje z piłkarzami - pisze Jose Felix Diaz.
Z kolei brytyjski The Sun donosi, iż Mourinho ma wrócić do Chelsea, by pomóc swojej byłej drużynie wrócić na szczyt, gdyż The Blues spisują się bardzo słabo. Są na trzecim miejscu w lidze z tylko jednym punktem przewagi nad czwartym Tottenhamem oraz stratą aż 16 punktów do lidera. Chelsea jako pierwszy w historii zwycięzca Ligi Mistrzów nie zdołał awansować do 1/8 finału w kolejnym sezonie, a ostatnio Londyńczycy odpadli z Pucharu Ligi Angielskiej, przegrywając dwumecz ze Swansea.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?