Możdżeń: Braga jest w naszym zasięgu

Piotr Bąk
Lech Poznań - Polonia Bytom 1:0
Lech Poznań - Polonia Bytom 1:0 Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
- Będziemy walczyć w Ekstraklasie, Pucharze Polski oraz Lidze Europejskiej. Morale zespołu rosną poprzez zwycięstwa i właśnie tak zamierzamy zacząć nową rundę - mówi pomocnik Lecha Poznań, Mateusz Możdżeń w rozmowie z Ekstraklasa.net.

Z lokalnym rywalem zawsze jest miło wygrać. Szczególnie podczas tak prestiżowego turnieju jakim niewątpliwie jest Remes Cup Extra.
Dokładnie zawsze miło jest wygrać z lokalnym rywalem, bardzo cieszy mnie oprócz samej Victorii, również postawa kibiców. Mogliśmy słyszeć nie tylko naszych fanów, ale również sympatyków Warty, co niewątpliwie pozytywnie wpływało na naszą postawę na boisku.

Takie turnieje jak ten są bardzo dobrą okazją do pokazania się sztabowi szkoleniowemu Lecha. kiedy starsi, bardziej doświadczeni gracze dostali wolne, młoda gwardia może przekonać do siebie trenera Bakero. Dać mu do zrozumienia, że może warto częściej stawiać na jego młodych podopiecznych?
Dokładnie tak, my młodzi zawodnicy nieustannie ze zdwojoną siła musimy dawać naszemu szkoleniowcowi do zrozumienia, że warto na nas stawiać. Starsi koledzy nie raz udowodnili swoją wartość dla zespołu. Wszyscy doskonale wiedzą, na co ich stać, my natomiast mamy jeszcze wiele do zyskania. Fajnie grało się dzisiaj na takiej nawierzchni, mogliśmy pokazać nieco technicznej strony futbolu. Wiadomo, że podczas obozów na sztuczki, zabawy z piłką nie będzie czasu. Tam skupimy się na szlifowaniu naszej siły, motoryki dyspozycji fizycznej. Niestety będzie to bardzo monotonne, ale z drugiej strony niezbędne, jeżeli chcemy myśleć o gonieniu ligowej czołówki.

Pokazaliście wiele zagrań w pierwszej piłki. Nie było u was widać zbytniej ociężałości, wręcz przeciwnie. Sprawialiście wrażenie pełnych energii, rządnych gry zawodników.
Jak najbardziej nie ma miejsca na ciężkie nogi, brak motoryki. Wielu z nas miało okazję trenować z pierwszym zespołem, część spośród tych zawodników zdążyła nawet zagrać w kilku meczach. Z dorosłą, w pełni profesjonalną piłką jesteśmy coraz bardziej zaprzyjaźnieni.

Twoja bramka z Manchesterem City w Lidze Europy była jedną z najładniejszych podczas całej fazy grupowej tych rozgrywek. W wywiadach, których udzielasz nadal pada pytanie o to trafienie?
Przyznam szczerze, że już nie. Jeszcze przed tą przerwą świąteczno-noworoczną w niemal każdym wywiadzie ze mną pojawiało się pytanie odnośnie tego spotkania.

Lubisz włączyć sobie, YouTube’a i oglądać swoją bramkę przeciwko Anglikom?
Fajnie, że udało mi się taką bramkę zdobyć, na pewno parę razy ją widziałem. Czasami puszczali mi klip koledzy, czasami rodzina, ale to już było dawno temu. Teraz zaczynamy nową fazę Ligi Europy, gdzie już czeka na nas Braga i to jest najważniejsze.

Jakim twoim zdaniem zespołem jest właśnie Braga?
Myślę, że ten rywal jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Jeżeli możemy walczyć jak równy z równym z takimi tuzami europejskiej piłki jak Juventus czy Manchester City, to dlaczego nie możemy pokonać Bragi? Na nas nie ma dużej presji, zaszliśmy i tak już bardzo daleko. Nikt na nas nie stawiał przed rozpoczęciem fazy grupowej Ligi Europy, a my sprawiliśmy sobie i kibicom taką miłą niespodziankę. Reprezentujemy także nasz kraj, jesteśmy teraz przedstawicielami całego narodu, a to do czegoś zobowiązuje. Eliminując Bragę z dalszej fazy Ligi Europy przejdziemy do historii.

Dwa lata temu Lech przegrał dwumecz z Udinese. Wtedy piłkarzy z Wielkopolski mogły rozgrzeszać stres, brak doświadczenia. Teraz takie wymówki po ewentualnej porażce nie będą przez nikogo przyjęte. Trener Bakero chyba potrafi motywować skoro potrafiliście zremisować z Juventusem, czy pokonać City u siebie.
Jose Maria Bakero, jest na pewno doświadczonym trenerem. Ciężkie trudne mecze zna pewnie jak własną kieszeń, grał przecież w Barcelonie a ta nie rozgrywała za jego czasów i nie rozgrywa teraz łatwych spotkań. Każdy zespół specjalnie przygotowywał się na potyczkę z Barceloną, i wtedy motywacja mbyła niezwykle potrzebna.

Braga, Udinese, Redl Bull Salzburg, to mimo wszystko nie są tak klasowe zespoły jak Liverpool, na który możecie ewentualnie trafić w dalszej fazie. Chciałbyś zagrać na Anfield Road?
Każdy kibic interesujący się choć trochę piłką nożną, zna FC Liverpool. Jest to klasowa ekipa, z wieloma sukcesami na koncie. Jednak musimy zwrócić uwagę na to, że "The Reds" są obecnie w słabej formie. Na razie musimy pokonać Bragę. A moim prawdziwym marzeniem jest zagrać na Old Trafford.

Nad czym musicie szczególnie pracować podczas obozów przygotowawczych aby zająć przynajmniej 3. miejsce na mecie sezonu?
Przede wszystkim, nad czym mamy pracować to już wiedzą trenerzy, my wykonujemy nakreślona nam przez nich ćwiczenia. Od początku rundy dostaniemy dosyć mocnego kopa, już na starcie rundy wiosennej zagramy chyba 10 spotkań od połowy lutego do marca. Będziemy walczyć w Lidze, Pucharze Polski oraz Lidze Europy. Wiadomo, że morale zespołu rosną poprzez zwycięstwa i od kolejnych sukcesów będziemy chcieli zacząć nową rundę.

Czego ci życzyć w 2011 roku? Na pewno zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Ale czego poza tym?
Przede wszystkim kolejnych małych kroczków w mojej piłkarskiej karierze, kolejnych występów zarówno w lidze jak i europejskich pucharach.

A może dodamy do listy życzeń kolejną piękną bramkę z silnym zagranicznym rywalem?
Może wpaść i brzydka. Jaka by nie była, ważne żeby pomogła odnieść zwycięstwo.

Rozmawiał Piotr Bąk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24