Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ 2018. Ukraina - Kosowo LIVE! Sport kontra polityka

Jakub Podsiadło
MŚ 2018. Nie licząc spotkań EURO 2012 w Polsce albo pojedynczych przypadków w rozgrywkach klubowych, takie mecze jak ten Ukrainy z Kosowem to w naszym kraju wyjątkowe wydarzenie. Współgospodarzy turnieju sprzed czterech lat i najmłodszego członka FIFA do Krakowa przygnała polityka. W niedzielę o 18 zagrają na stadionie Cracovii o punkty w grupie I eliminacji Mistrzostw Świata 2018 w Rosji.

MŚ 2018. Ukraina - Kosowo LIVE! Sport kontra polityka

Piłka nożna stara się uciekać od polityki jak może. Czasem nie ma przebacz – o tym, gdzie albo czy w ogóle zagrają piłkarze, decydują politycy. Tak było w przypadku ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy. Państwa, które po ponad ośmiu latach od ogłoszenia niepodległości przez Kosowo mówi bałkańskiemu krajowi „ni” i tej deklaracji nie uznaje. Tak samo, jak sąsiedzi Polski – Rosja, Słowacja i Białoruś. Między Ukrainą a Kosowem próżno zresztą szukać takiego państwa, które zgodziłoby się na organizację meczu. Opcją rezerwową dla Polski miały być Bułgaria i Turcja, ale ukraińska federacja doszła do porozumienia z miastem Kraków i Cracovią, czyli gospodarzem obiektu, na którym ostatecznie Ukraińcy zagrają z Kosowianami.

– Ta sytuacja nie ma żadnego wpływu na zespół. My nie zajmujemy się polityką. Naszym zadaniem jest dobrze zagrać – to cytat z przedmeczowej konferencji trenera Andrija Szewczenki w „Dzienniku Polskim”.

Jeśli chodzi o Ukrainę i politykę, stosunki z Kosowem są chyba najmniejszym problemem tego kraju. Napięta sytuacja między Ukraińcami a Rosjanami przełożyła się nawet na „Sbirną”. W maju tego roku gwiazdy kadry Andrij Jarmołenko i Taras Stepanenko prawie pobili się w trakcie derbowego meczu Dynama Kijów i Szachtara Donieck. Ukraińscy dziennikarze sugerowali wtedy, że poszło właśnie o politykę i sympatie obu piłkarzy. Jarosław Rakicki o mały włos nie wyleciał z kadry Mychajły Fomenki, gdy prasa przyłapała go na milczeniu w trakcie odgrywania ukraińskiego hymnu. Taki los na chwilę spotkał Jewhena Sełezniowa po transferze do Kubani Krasnodar. Przeprowadzkę do Rosji uznano niemalże za zdradę narodową, jednak koniec końców Sełezniow został dowołany do reprezentacji na EURO 2016.

Najmłodszy członek FIFA też wywołuje niemałe kontrowersje i to nie tylko wśród swoich sąsiadów. Sami Albańczycy są dość sceptyczni wobec odrębności politycznej i sportowej Kosowa, mimo że ci ostatni rozgrywają „domowe” spotkania w albańskiej Szkodrze. Najchętniej widzieliby Prisztinę i okolice w swoich granicach, a kilku piłkarzy w czerwono-czarnej koszulce z dwugłowym orłem. Do niedawna kadrę Kosowa stanowili głównie lokalni piłkarze. Teraz – dzięki przepisom – Kosowo może całkiem legalnie przygarnąć zawodników z Albanii i innych europejskich reprezentacji. Plany sprowadzenia Granita Xhaki albo Adnana Januzaja jeszcze się nie powiodły, ale Kosowianie myślą o przyszłości i dlatego do Krakowa przyjechał szesnastoletni Labinot Kabashi ze szkółki FC Barcelona. Szansę na debiut ma także Adis Nurković – reprezentant Bośni i Hercegowiny, latem 2009 testowany przez… Wisłę Kraków.

Selekcjoner Kosowa Albert Bunjaki po raz ostatni był pod Wawelem w 1989. – Przy okazji wyjazdu na narty do Zakopanego przyjechałem zobaczyć miasto – przyznał na łamach „Dziennika Polskiego”, a pytany o polityczne przepychanki uciął: – Nie lubię polityki, dlatego jestem trenerem.

Kosowo rozpoczęło eliminacje w grupie I cennym remisem w Finlandii, potem przyszedł czwartkowy blamaż w spotkaniu przeciwko Chorwacji (0:6). W dwóch pierwszych spotkaniach Ukraina zgromadziła dwa punkty po remisach z Islandią (1:1) i Turcją (2:2). Pierwsze spotkanie „Sbirna” rozegrała w Kijowie, ale przez karę za rasistowskie wybryki kibiców w eliminacjach do MŚ 2014 olimpijski gigant był pusty. Kibice z Ukrainy będą mogli obejrzeć swoją reprezentację na żywo dopiero w Krakowie. Niedzielny mecz nie ma statusu imprezy masowej, jednak od kilku dni ukraińska federacja prowadziła internetową sprzedaż kilkuset biletów. Z dystrybucji wyjściówek w kasach zrezygnowała Cracovia. Prawdopodobnie również po to, żeby uniknąć konfrontacji fanów ukraińskiej reprezentacji z polskimi kibicami. Ci co bardziej radykalni nie kryją swoich rewizjonistycznych tendencji zarówno wobec Ukrainy, jak i Kosowa.

Sam fakt organizacji oficjalnego meczu międzypaństwowego bez udziału reprezentacji Polski to nie pierwszy przypadek tego typu w naszym kraju. Nie biorąc pod uwagę turniejów międzynarodowych i EURO 2012, w 1964 roku baraże o udział w igrzyskach olimpijskich rozegrały tutaj reprezentacje NRD i ZSRR. Podobny precedens miał miejsce również w rozgrywkach klubowych. W 2001 minęły już dwa lata od zakończenia wojny w Dagestanie, jednak areną spotkania Pucharu UEFA między Anży Machaczkała a Rangers FC był stadion Legii przy ulicy Łazienkowskiej.

MŚ 2018. Ukraina - Kosowo LIVE! Sport kontra polityka

MŚ 2018 w GOL24

Więcej o MŚ 2018 - newsy, wyniki, terminarze, tabele

Te stadiony powstaną niebawem w Polsce [GALERIA]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24