Mucha wyleciał do Anglii

/Sports.pl
Jan Mucha wyjechał na Wyspy
Jan Mucha wyjechał na Wyspy Marcin Gadomski (Ekstraklasa.net)
Jan Mucha przygotowuje się już do przeprowadzki do Liverpoolu. Reprezentant Słowacji dzisiaj leci na Wyspy Brytyjskie i pozostanie tam aż do czwartku.

- Będę wybierał mieszkanie, przedszkole dla dzieci, zapewne poznam też trochę miasto, bo przecież tam teraz będę żył. Do Liverpoolu miałem lecieć dwa tygodnie temu, ale plany pokrzyżował mi wybuch wulkanu na Islandii - zdradza Mucha, który w Anglii może liczyć na towarzystwo Martina Skrtela, kolegi z reprezentacji, zawodnika Liverpoolu.

W czwartek Mucha weźmie udział w treningu The Toffees, bo dwa dni po powrocie, w sobotę, czeka go hitowe spotkanie z Wisłą Kraków.

- Cudem byłoby dogonienie Wisły, nie mamy na to praktycznie szans, ale chcemy w tej lidze jeszcze trochę namieszać, dlatego trzeba dobrze się przygotować - mówi Słowak.

Na mecz z Wisłą Mucha zaprosił trenera bramkarzy Evertonu Chrisa Woodsa. - Miałem okazję z nim kilka razy rozmawiać, to świetny człowiek. Mam nadzieję, że zobaczy dobry mecz - dodaje.

Ostatnie dni pobytu w Polsce dla Muchy będą bardzo intensywne. W piątek bramkarz Legii spotka się kibicami tego klubu (o godz. 17.30 w Instytucie Słowackim w Warszawie, ul. Krzywe Koło 12/14A). Trzy ostatnie kolejki ligowe zostaną rozegrane w ciągu tygodnia. Po sobotniej konfrontacji z Wisłą we wtorek czeka go derbowy mecz z Polonią, a na zakończenie z PGE GKS Bełchatów. Już 18 maja rozpoczyna pierwsze zgrupowanie z reprezentacją Słowacji przed mistrzostwami świata, a więc nie będzie miał czasu na odpoczynek.

- W klubie mam się stawić dopiero miesiąc po zakończeniu mistrzostw świata, a więc wakacje mi nie przepadną - uspokaja Mucha.

Przeczytaj także: Kolejorz ma powody do optymizmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24