Mundial 2022 - turniej pod specjalnym nadzorem?

Kontrowersje wokół terminu MŚ w 2022 r. są równie wielkie jak w przypadku przyznania Katarowi organizacji tej imprezy. Padają różne daty, a jedną z propozycji jest rozegranie turnieju w styczniu 2023 r., bo gdyby odbył się rok wcześniej, to kolidowałby z zimowymi igrzyskami olimpijskimi.
Nasser Al-Khater, dyrektor wykonawczy komunikacji i marketingu na spotkaniu z dziennikarzami stwierdził, że data powinna zostać ogłoszona 24 lutego. Komitet Wykonawczy FIFA miał zamiar ją przedstawić w marcu, ale po kolejnej fali doniesień medialnych o nieprawidłowościach przy wyborze gospodarza zamierza przesunąć ogłoszenie terminu na połowę tego roku, bo w kwietniu sprawą powierzenia Katarowi organizacji MŚ ma zająć się Rada Europy.

50 stopni czy 25?

Zegar umieszczony na 37. piętrze wieżowca Al Bidda Tower podczas mojej wizyty wskazywał, że do pierwszego meczu MŚ pozostało 88 miesięcy i 16 dni, czyli turniej miałby się rozpocząć w połowie czerwca 2022 r. To tradycyjny termin mundialu, tyle że mało realny.
W Katarze panują bowiem wówczas 50-stopniowe upały. Dlatego FIFA chciałaby rozegrać imprezę zimą, gdy termometry w Ad-Dausze wskazują "tylko" 20-25 stopnie. - Bierzemy pod uwagę dwie opcje. Albo styczeń lub luty 2022 r., albo listopad lub grudzień tego roku - stwierdził nie tak dawno Jérôme Valcke, sekretarz generalny FIFA.

Klima na stadionach

Na rozegranie MŚ w tych terminach nie chcą się jednak zgodzić europejskie kluby, bo musiałyby zawiesić rozgrywki ligowe. Karl-Heinz Rummenigge, prezes Bayernu Monachium i szef Europejskiego Stowarzyszenia Klubów Piłkarskich, zaproponował, by turniej odbył się w maju, argumentując, że ta data nie kolidowałby z rozgrywkami ligowymi i pozwoliłaby uniknąć upałów. FIFA jest jednak niechętna tej propozycji, bo w kwietniu wypada ramadan - miesiąc postu dla muzułmanów. A co o tym myślą sami Katarczycy? - Jesteśmy przygotowani na każdy termin. Mamy technologię umożliwiającą przeprowadzenie tej imprezy także latem - stwierdził Nasser Al-Khater.

Ta technologia to kurtyny powietrzne, podobne do tych, które w Polsce można spotkać w niektórych sklepach. Tyle że u nas z umieszczonych nad drzwiami dysz teraz leci ciepłe powietrze, tu zaś byłoby ono lodowate, no i skala przedsięwzięcia byłaby większa. Niemniej osiągnięcie na stadionie 22 st. C jest realne, choć kosztowne. Każdy z zaprojektowanych stadionów ma mieć urządzenia pozwalające na obniżenie temperatury, choć dziś trudno jeszcze przesądzać, czy zostaną one zamontowane.

Miliard w zasięgu

Gospodarze mundialu pomyśleli także o kibicach. Dla nich mają powstać klimatyzowane fanzony. Strefy kibica mogą powstać także w halach, których w Ad-Dausze i okolicy nie brakuje, a zapewnienie w nich odpowiedniej temperatury nie stanowi problemu. Zamknięte obiekty miałyby też ten plus, że umożliwiłyby np. wprowadzenie w nich sprzedaży piwa dla zagranicznych kibiców, bo publiczna dystrybucja alkoholu w tym kraju nie wchodzi w grę.

W trakcie MŚ w piłce ręcznej trybuny hal świecą pustkami, ale Katarczycy są pewni, że na piłkarskim mundialu kibiców - zarówno miejscowych, jak i zagranicznych - nie zabraknie. - Piłka nożna jest znacznie popularniejszym sportem niż piłka ręczna, zarówno na świecie, jak i w Katarze, więc nie obawiam się o frekwencję - stwierdził Nasser Al-Khater.

Gospodarze przekonują, że w promieniu 4 godzin lotu od Ad-Dauhy mieszka miliard ludzi, więc naprawdę nie trzeba zachodu, by wskoczyć w samolot i przylecieć na MŚ.

Wielki plac budowy

Nie wiadomo jeszcze kiedy, ale częściowo wiadomo już gdzie rozgrywane będą mecze w 2022 r. Trwają prace na 5 obiektach, przy czym 4 z nich są budowane, a jeden rozbierany. Ten ostatni to wybudowany 12 temu Al Rayyan Stadium. - Przy budowie stadionów pracuje w tej chwili 74 tys. robotników - poinformowano.

Po fali krytyki, jaka spadła na Katarczyków po śmierci kilkudziesięciu nepalskich pracowników budujących stadiony, komitet zajmujący się organizacją MŚ zorganizował kontrole wśród wykonawców inwestycji. Sprawdzane są godziny i warunki ich pracy oraz bezpieczeństwo budowlańców. W dalszym ciągu nie ma tu jednak płacy minimalnej, a firmy budowlane wciąż brutalnie wyzyskują azjatyckich pracowników.
Bardziej zaawansowane są prace związane z powstaniem infrastruktury. W ubiegłym roku oddano do użytku nowy terminal na jedynym w tym kraju lotnisku Hamad International Airport. W Ad-Dausze budowane są równocześnie dwie linie metra, a za miastem w przyszłym roku zostanie oddany do użytku port, który pozwoli na szybsze sprowadzanie materiałów i maszyn. W stolicy rozbudowywane są ulice, powstają nowe apartamentowce, centra handlowe i hotele. Miasto jest jednym wielkim placem budowy.