Murawski trafił z formą na mecze reprezentacji

Maciej Lehmann / Głos Wielkopolski
Po meczu Cracovii z Lechem najwięcej mówi się o strzeleckich wyczynach Artioma Rudniewa, ale cichym bohaterem pojedynku w Krakowie był Rafał Murawski.

Pomocnik Kolejorza strzelił najważniejszą bramkę i świetnie dyrygował drużyną. Trzeba przyznać, że idealnie trafił z formą, bo dziś wylatuje wraz z reprezentacją Polski na towarzyski mecz do Korei Południowej. Franciszek Smuda na pewno będzie miał z lechity wiele pożytku.

Murawski bardzo długo pozostawał w cieniu swoich kolegów z pomocy. Nie miał tak spektakularnych podań jak Stilić, nie strzelał bramek. Owszem chwalono go za grę w destrukcji, ale od piłkarza, który ma być liderem zespołu i który ma jeden z najwyższych kontraktów w Lechu wymagać można dużo więcej.

Na jego pierwszego gola od powrotu do Poznania czekaliśmy dziewięć miesięcy. Statystycy obliczyli, że na swojego gola w ekstraklasie "Muraś" czekał aż 861 dni, bo ostatnią bramkę strzelił w maju 2009 roku przeciwko Polonii.

W Krakowie Murawski zagrał wreszcie tak jak wszyscy tego po nim oczekujemy. Dał kolegom sygnał do ataku. Lech nie czekał na to, co zrobi przeciwnik, tak jak to było w kilku poprzednich meczach, ale od samego początku starał się narzucić swój styl gry. Działo się tak dlatego, że poznaniacy wyzwolili w sobie więcej agresji, a najbardziej zadziornym próbującym odbierać piłkę "Pasom" już daleko na ich połowie był właśnie "Muraś".

Lechita w dobrym humorze udał się na zgrupowanie kadry, w której odgrywa bardzo ważną rolę. Franciszek Smuda może na niego liczyć, to ważne w sytuacji, gdy nie brakuje mu problemów kadrowych. Do Korei nie polecą kontuzjowani Wojciech Szczęs-ny z Arsenalu, Ludovic Obraniak z Lille, Arkadiusz Głowacki z Trabzonsporu i Łukasz Piszczek z Borussi Dortmund. Zastąpią ich Grzegorz Sandomierski z belgijskiego Genk, Hubert Wołąkiewicz z Lecha oraz dwaj gracze Legii Janusz Gol i Marcin Komorowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24