- Myślę, że to Lech jest pod większą presją. Jeśli myśli o mistrzostwie musi ten mecz wygrać. Nam w przypadku porażki w Poznaniu nikt głowy nie urwie, a zdobycie każdego punktu będzie naszym ogromnym sukcesem - mówi pomocnik klubu z Gdyni.
Po powrocie do ekstraklasy piłkarzy Arki, oba kluby zagrały ze sobą trzy razy. Raz wygrali gdynianie, a dwukrotnie pojedynki zakończyły się podziałem punktów.
- W naszych ostatnich meczach Lech zawsze jest faworytem, a jakoś tak się to układa, że to my zdobywamy punkty. Czasami już tak bywa, że niektórym zespołom jakiś rywal po prostu nie leży - dodaje.
Bartosz Ława zdaje sobie także doskonale sprawę z tego, że w Poznaniu o punkty będzie bardzo trudno: - Lech jest z pewnością mocniejszy od nas, walczy o mistrzostwo, więc z takim przeciwnikiem nie można grać otwartej piłki. Nastawianie się na typowe murowanie bramki byłoby jednak absurdem. Na pewno będziemy chcieli strzelić gola przy Bułgarskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?