Najgorszy start Lechii od czterech lat. Kiedy pierwsze zwycięstwo?

Oczywiście nikt w szatni biało-zielonych nie myśli, że znowu miałoby dojść do katastrofy, ale dmuchać na zimne to im z pewnością wypada. Przed inauguracją lig zapowiedzieli przecież jednym chórem walkę o podium i europejskie puchary, a na razie to patrzą z góry najwyżej na Termalikę Bruk-Bet Nieciecza i Górnika Zabrze, a więc jedyne zespoły, które jeszcze nie sięgnęły choćby po punkt.

Być może gdańszczanie przełamią się w niedzielę przeciwko Śląskowi Wrocław i nikt nie będzie im specjalnie już wypominać słabego początku sezonu. Na razie jednak muszą mierzyć się z negatywnymi komentarzami, bo wystartowali tak, jak cztery lata temu, czyli beznadziejnie.

Co interesujące, zgadza się nie tylko kolejność osiąganych rezultatów, ale i ich dokładność, to znaczy bramki zdobyte i stracone. W sezonie 2011/12 najpierw była porażka 0:1 z Polonią Warszawa, potem 1:2 z Jagiellonią Białystok oraz remis 1:1 z Cracovią. W obecnym natomiast zaczęło się od przegranej 0:1 z Cracovią, następnie kolejnej tyle że 1:2 z Lechem Poznań i w końcu remisu 1:1 z Pogonią Szczecin. Jeżeli zbieżność wyników zostanie podtrzymana również w kolejnym meczu, to już teraz należy napisać, że Lechia zremisuje ze Śląskiem 0:0, bo cztery lata temu takim rezultaltem zakończył się mecz z ŁKS Łódź...

Tak Lechia zaczynała pięć minionych sezonów:
2010/11: remis z Ruchem Chorzów (0:0), remis z Polonią Bytom (1:1), porażka z Jagiellonią Białystok (1:2)
2011/12: porażka z Polonią Warszawa (0:1), porażka z Jagiellonią Białystok (1:2), remis z Cracovią (1:1)
2012/13: porażka z Polonią Warszawa (1:3), wygrana z Pogonią Szczecin (2:0), wygrana z Koroną Kielce (1:0)
2013/14: remis z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:2), remis z Ruchem Chorzów (1:1), wygrana z Jagiellonią Białystok (2:2)
2014/15: remis z Jagiellonią Białystok (2:2), wygrana z Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:0), wygrana z Piastem Gliwice (3:1).