- Jestem pewien, że zostaje w Manchesterze - powiedział Nani, po czym dodał: - Sezon, który już dobiegł końca, był moim czwartym w United. Jestem bardzo zadowolony, że mogę się rozwijać pod okiem Alexa Fergusona. Nie ma żadnych wątpliwości, że nasza mentalność zwycięzców to jego zasługa. Wymaga od nas bardzo wiele, a my zawsze chcemy stanąć na wysokości zadania.
Kiedy Nani przybył do klubu ze Sportingu Lizbona na jego obecnej pozycji brylował Cristiano Ronaldo. Początkowo nie potrafił ustabilizować formy i na dobre przebić się do pierwszej jedenastki. - Miałem drobny kłopot z dyscypliną taktyczną przez co moja gra nie wyglądała tak dobrze. Po kilku latach udało mi się to zniwelować i nie mam już z tym problemu - powiedział następca słynnego "Crisa".
Podczas swojej wypowiedzi postanowił również nawiązać do finałowego spotkania Ligi Mistrzów na Wembley, w którym Czerwone Diabły musiały uznać wyższość hiszpańskiej Barcelony.
- Byłem nieco zaskoczony tym, że to nie ja występuje w tym meczu od pierwszych minut. W klubie jednak takie decyzje podejmuje nasz trener nie ja i muszę to uszanować, szanuje jego zdanie.
Źródło: ManUtd.com
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?