Przykładem nauczyciela, pasjonata piłki nożnej i osoby, dla której aktywność fizyczna młodych ludzi ma bardzo duże znaczenie, jest Grzegorz Sajnaj ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Ludwinie. Uczniowie tej małej szkoły w województwie lubelskim od wielu lat uczestniczą w kolejnych edycjach Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”. Pan Grzegorz zachęca do gry w piłkę nożną nie tylko chłopców, ale również dziewczęta. Podobnie było podczas tegorocznej edycji, do której zgłosił dwie drużyny.
- Jesteśmy małą szkołą, w której są pojedyncze klasy, a ja jestem jedynym nauczycielem wychowania fizycznego. Ale do Turnieju zgłaszamy się co roku. Czasami trudno jest skompletować drużynę, bo np. w czwartej klasie uczy się u nas siedem osób. Ale dajemy jakoś radę, dobieramy młodszych i zawsze chętnie jeździmy na zawody. Korzystamy z okazji, aby uczniowie się trochę poruszali – mówi.
Dzieci coraz więcej czasu spędzają ze swoimi smartfonami i przed komputerami. Nie wszystkich więc udaje się namówić do gry. – Jednak większość uczniów bardzo chętnie uczestniczy w Turnieju. I nie jest tak, że dziewczyny jest trudniej namówić. Problem jest tylko wtedy, gdy jest ich mało. Ale grać chcą tak samo, jak ich koledzy. Dla dzieci w tym wieku jest to przede wszystkim zabawa, choć każdy mecz mocno przeżywają. Natomiast kiedy uda się osiągnąć dobry wynik, to cieszą się tym bardziej – przyznaje Sajnaj.
- Lubimy uczestniczyć w tym Turnieju. Graliśmy już wiele razy i poznałem tutaj kilku przyjaciół. Gramy dla zabawy. Nie ma tak, że ktoś kogoś kopnie i nawet ręki nie poda. Zawsze przepraszamy się i jest miło. Trener nam pomaga. Jak mamy w-f w szkole, to ćwiczymy grę w piłkę nożną. Poza szkołą też często gramy – mówi Antek Bojarczyk, uczeń szóstej klasy szkoły w Ludwinie.
Grzegorz Sajnaj chętnie poświęca swój czas młodzieży, chociaż nie ukrywa, że wyjazdy na zawody pochłaniają dużo czasu. – Czasami mamy mecz w sobotę, drugi w niedzielę i weekendy są zajęte. Momentami brakuje czasu dla rodziny – mówi. Ale dzięki jego entuzjazmowi i zaangażowaniu młodzi sportowcy mają szansę rozwijać piłkarskie umiejętności. Przykładem są jego dwaj byli podopieczni: 15-letni Kacper Brzyski oraz 17-letni Dominik Lipski, którzy obecnie trenują i grają w zespołach Górnika Łęczna.
- W Górniku jest wielu chłopaków, którzy zaczynali w Turnieju organizowanym przez Polski Związek Piłki Nożnej. Na pewno więc spełnia on swoją rolę. Dominik gra w drugim zespole, a Kacper w juniorach. Obaj mają potencjał i śledzę ich losy. A wypatrzyłem ich dzięki temu, że pracowałem w szkole, gdzie byli jednymi z najlepszych. Lipski chodził do naszej szkoły do Ludwina. Natomiast Brzyski uczył się w Piasecznie, gdzie też kiedyś pracowałem. Wtedy również zgłaszałem drużyny do Turnieju – dodaje.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?