Nice 1. Liga. Chrobry przegrywał, ale odrobił straty. Porażka Stomilu w Olsztynie

Bartosz Urban
Chrobry przegrywał, ale odrobił straty. Porażka Stomilu w Olsztynie
Chrobry przegrywał, ale odrobił straty. Porażka Stomilu w Olsztynie Fot Arkadiusz Gola
Nice 1. Liga. Stomil po raz drugi w sezonie przegrał na własnym obiekcie. W niedzielnej konfrontacji z Chrobrym olsztynianie prowadzili do przerwy po golu Marcela Ziemanna, ale w drugiej połowie goście dwa razy pokonali Piotra Skibę i sięgnęli po komplet punktów.

Arena w Olsztynie jest miejscem, gdzie żaden z pierwszoligowych zespołów nie lubi przyjeżdzać. I nie ma się temu co dziwić. Z jednej strony obraz stadionu, a zwłaszcza jego infrastruktury nie zmienił się od czasów PRL-owskich dożynek, natomiast z drugiej nikomu nie gra się tutaj łatwo, bo charakterny zespół z Warmii kumuluje dodatkowe pokłady energii dzięki dopingowi swoich kibiców.

Przed spotkaniem z Chrobrym podopieczni Tomasza Asensky'ego wygrali pięć z sześciu domowych spotkań, często pokonując wyżej notowanych rywali. Pierwsza partia dzisiejszego spotkania zwiastowała podobny scenariusz.

Już w 3. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Na uderzenie wolejem z okolic 30 metra zdecydował się Dani Ramirez. Tylko dzięki kapitalnej robinsonadzie Sławomira Janickiego na linii bramkowej Stomil nie objął prowadzenia.

Po niespełna kwadranscie, bo w 14. minucie piłkarze z Olsztyna zdołali zmienić rezultat na swoją korzyść obejmując prowadzenie. Po asyście Grzegorza Lecha wynik spotkania otworzył Marcel Ziemann. Do końca pierwszej partii wynik nie uległ zmianie, a gra z obu stron toczyła się w ospałym tempie.

Zwrot akcji w tym meczu nastąpił dopiero w 56. minucie. Po faulu Pawła Baranowskiego w obrębie szesnastki arbiter zdecydował się wskazać na wapno. Pewnym strzałem z 11 metrów do remisowego rezultatu doprowadził Mateusz Machaj.

Niecałe 10 minut później niespodziewanie to goście objęli prowadzenie. Marcel Gąsior po uderzeniu z dystansu pokonał zdekoncentrowanego Piotra Skibę.

W ostatnich 20 minutach spotkania Stomil przycisnął zespół trenera Nicińskiego, jednak próby Lecha, Siemaszki, Ramireza i Głowackiego zdawały się na nic, bo albo na przeszkodzie stawał dobrze dysponowany Janicki, albo brakowało precyzji. Przed końcem spotkania podwyższyć prowadzenie mógł jeszcze Mateusz Machaj, jednak fantastyczna interwencja Stomilu uchroniła olsztyński zespół od jeszcze większego blamażu.

W ostatniej minucie doliczonego czasu gry za kopnięcie rywala bez piłki wyrzucony z boiska został Dani Ramirez. Po tym meczu zespół z Olsztyna ląduje w strefie barażowej Nice 1 Ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24