Nice 1 Liga. Drutex-Bytovia zremisowała z Zagłębiem. Wymiana ciosów w pierwszej połowie

PI, Przemysław Drewniak
Nice 1 Liga. Drutex-Bytovia Bytów zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec 2:2. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie, a bohaterem meczu został Szymon Lewicki, który zdobył obie bramki dla drużyny gości. Bytovia mecz kończyła w osłabieniu, bo za dwie żółte kartki boisko opuścił Kamil Wacławczyk.

Zagłębie przyjechało do Bytowa, by przełamać się i wreszcie wygrać na wyjeździe. Problem w tym, że trafiło na typową drużynę własnego boiska - wcześniej Bytovia aż 12 z 16 punktów zdobyła przed swoją publicznością. I już w pierwszych minutach potwierdziła, że z Kaszub trudno będzie sosnowiczanom wywieźć punkty. Po rzucie rożnym dla gospodarzy w polu karnym Zagłębia doszło do zamieszania i Marek Opałacz skierował piłkę do siatki.

W ten sposób rozpoczęła się trwająca pół godziny wymiana ciosów. Już po niespełna dziesięciu minutach wyrównał Szymon Lewicki, który po miesiącu wrócił do wyjściowego składu Zagłębia i trafił do siatki po raz pierwszy od sierpnia. Jego radość nie trwała jednak długo, bo już chwilę później drugi cios zadali gospodarze. Podanie Łukasza Wróbla wykorzystał Janusz Surdykowski, który potwierdził swój patent na Zagłębie i zdobył już czwartą bramkę przeciwko drużynie z Sosnowca.

Tuż przed zejściem na przerwę kolejny raz wyrównał Lewicki. Napastnik gości tym razem pokonał Andrzeja Witana strzałem głową, wykorzystując dokładne dośrodkowanie Konrada Wrzesińskiego.

Obfitująca w gole pierwsza połowa była doskonałą zapowiedzią drugiej, ale po zmianie stron na boisku działo się już niewiele ciekawego. Do Zagłębia uśmiechnęło się szczęście, bo wyjątkową głupotą popisał się pomocnik gospodarzy Kamil Wacławczyk, który za dyskusje z arbitrem w kilkadziesiąt sekund otrzymał dwie żółte kartki. I choć sosnowiczanie przez ponad pół godziny grali z przewagą jednego zawodnika, to zrobili zdecydowanie zbyt mało, by sięgnąć po zwycięstwo.

Po dwunastu rozegranych meczach Zagłębie jest najgorzej punktującym zespołem w pierwszej lidze. Gdyby nie ujemne punkty Ruchu Chorzów, to właśnie ekipa znad Brynicy zamykałby ligową tabelę. Pocieszeniem jest fakt, że tabela jest spłaszczona i już mała seria zwycięstw może sprawić, że sosnowiczanie przesuną się o kilka pozycji wyżej. Ale odpowiedzi na pytanie kiedy Zagłębie w końcu "odpali" nie zna chyba nikt...

Piłkarz meczu: Szymon Lewicki

Atrakcyjność spotkania: 6/10

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24