Pogoń przystępowała do spotkania z GKS Katowice z bagażem pięciu kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Cztery porażki oraz remis w poprzedniej kolejce w Olsztynie z miejscowym Stomilem (1:1) były fatalnym rezultatem zespołu, który w połowie ligowego wyścigu był na bardzo wysokim, czwartym miejscu. Tak mizerne wyniki osłabiły pozycję trenera Marcina Broniszewskiego w ekipie biało-niebieskich na stanowisku pierwszego trenera. Starcie z GieKSą było więc okazją do poprawy nastrojów włodarzy klubu, zawodników i przede wszystkim kibiców.
Przyjezdni natomiast liczyli na kolejny komplet oczek po zwycięskim boju z GKS Tychy (3:0). Był to następny kroczek zespołu Jerzego Brzęczka w drodze do LOTTO Ekstraklasy, o której katowiccy kibice marzą od paru ładnych lat. Do końca kampanii coraz bliżej, dlatego GieKSa nie mogła pozwolić sobie na wpadkę.
Od pierwszego gwizdka arbitra do głosu doszli przyjezdni. Najpierw w 5. minucie Tomasz Wisio z kilku metrów po uderzeniu głową zmusił do ogromnego wysiłku Rafała Misztala, a kilkadziesiąt sekund później golkiper Pogoni zmuszony był już wyciągać futbolówkę z siatki po strzale Andrei Prokicia. Katowiczanie za sprawą Wisia mogli zdobyć drugą bramkę, ale i tym razem górą w pojedynku ze stoperem z Katowic był Misztal. Mimo, iż do przerwy przyjezdni nie zdobyli kolejnej bramki, to w pełni zasłużenie prowadzili. Gospodarzy stać było jedynie na sytuacyjne, niecelne uderzenie z dystansu Daniela Chyły.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Katowiczanie kontrolowali boiskowe poczynania, nie licząc ostatnich dziesięciu minut. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali: Dawid Abramowicz oraz Prokić. Strzał tego pierwszego przeleciał tuż obok lewego słupka siedleckiej bramki, a uderzenie Prokicia obronił Misztal. Miejscowi doszli do głosu w końcówce. Jednak zarówno Dariusz Zjawiński, Konrad Wrzesiński oraz Marcin Burkhardt byli nieskuteczni. Warto zaznaczyć, że strzał "Burego" w 86. minucie z rzutu wolnego był pierwszym i jedynym celnym strzałem Pogoni w rywalizacji z GieKSą.
Siedlczanie przegrali trzeci mecz z rzędu w roli gospodarza. Zatem nastroje kibiców, zawodników, ani włodarzy klubu na pewno się nie poprawiły po kolejnej porażce. Katowiczanie dopisują do konta trzy oczka i z dorobkiem 50 punktów zajmują 3. lokatę i dalej liczą się w walce o LOTTO Ekstraklasę.
Piłkarz meczu: Andreja Prokić
Atrakcyjność meczu: 5,5/10
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Muzycy w koszulkach piłkarskich. Kto komu kibicuje? [GALERIA]
Pod Ostrzałem GOL24
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?