Nice 1 Liga. Ulga w Chorzowie – Ruch w końcu wygrał mecz

Joanna Sobczykiewicz
Ruch wygrał pierwszy mecz w 1 lidze
Ruch wygrał pierwszy mecz w 1 lidze Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
Nice 1 Liga. W bólach, ale przede wszystkim i w nerwach zrodziło się pierwsze zwycięstwo "Niebieskich" w sezonie. Chociaż na przerwę zespół Ruchu Chorzów schodził z wynikiem 2:0, to krótko po niej stracił Mateusza Zawala, który obejrzał dwie żółte kartki i czerwoną, a w końcówce Stomil Olsztyn zbliżył się na gola. Sytuację uspokoił dopiero Kamil Słoma, który na dwie minuty przed końcem ustalił wynik na 3:1. Ruch ciągle na minusie, ale z wygraną!

Wszyscy w Chorzowie oczekiwali na zakończenie zakazu transferowego. Ten dzień nadszedł 15 sierpnia, lecz w piątkowym spotkaniu zobaczyliśmy tylko trzech nowych piłkarzy. Swój debiut w Nice 1 Lidze zaliczyli: Mateusz Hołownia, Mateusz Zawal oraz Vilim Posinković. Reszta zawodników nadal czeka na zatwierdzenie certyfikatów oraz zaimponowanie trenerowi podczas treningów. Krzysztof Warzycha od dłuższego czasu zapowiadał, że w 4. kolejce nie wszyscy dostaną szansę. Miejsce w meczowej osiemnastce będzie trzeba sobie wywalczyć.

Od pierwszych minut nie mogliśmy narzekać na brak widowiska, choć spotkanie odbyło się przy pustych trybunach. Był to efekt kary, nałożonej na Ruch za spotkanie z Górnikiem Łęczna, jeszcze w LOTTO Ekstraklasie. W dzisiejszy mecz lepiej weszli piłkarze Stomilu. Gospodarze przez dobre kilka minut nie mogli wyjść nawet z własnej połowy. Szczególnie mocno naciskali Janusz Bucholc i Piotr Głowacki. Dobrymi interwencjami mógł pochwalić się wypożyczony z Legii Warszawa lewy obrońca Mateusz Hołownia. Kilkakrotnie wybijał piłkę, tym samym ratując swój nowy zespół przed stratą gola.

Po kwadransie gry blisko objęcia prowadzenia byli gospodarze, którzy w końcu uporali się z atakami Stomilu. Najlepszą okazję miał Kamil Słoma, który został bez krycia w polu karnym i oddał dobry, mocny strzał. Zmusił tym samym Michała Leszczyńskiego do interwencji. W ostatniej chwili golkiper sparował piłkę na rzut rożny.

Gdy Stomil znów był blisko przejęcia inicjatywy zawodnicy Ruchu nie widzieli innej opcji niż faulowanie rywala. W takich okolicznościach pierwszą, żółtą kartkę w dzisiejszym spotkaniu obejrzał 22-letni pomocnik Mateusz Zawal.

W 23. minucie Ruch objął prowadzenie. Vilim Posinković otrzymał świetne podanie od jednego z kolegów, wyszedł sam na sam z bramkarzem Stomilu i uderzył tuż obok niego. 10 minut po pierwszym golu gospodarze podwyższyli prowadzenie na 2:0. Miłosz Przybecki dostał podanie od Posinkovicia, wpadł w pole karne i uderzył z całej siły na bramkę. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki.

Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla Ruchu. W 48. minucie drugą, żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną zobaczył Zawal. Musiał opuścić boisko, a jego zespół przez prawie całą drugą część spotkania radził sobie w osłabieniu.

Stomil nie potrafił wykorzystać gry w przewadze, choć z biegiem czasu zaczął coraz mocniej naciskać na rywala. W pewnym momencie wszyscy piłkarze Ruchu cofnęli się na własną połowę, broniąc korzystnego rezultatu.

W 84. minucie doszło do tego, czego starał się uniknąć zespół Warzychy. Stomil zdobył bramkę kontaktową. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym zachował się Paweł Baranowski. Oddał strzał głową, a piłka zatrzepotała w siatce.

Bardzo szybko odpowiedzieli zawodnicy Ruchu, podwyższając prowadzenie na 3:1 i gwarantując sobie pierwsze 3 punkty w dzisiejszym starciu. Strzelcem trzeciego gola był Kamil Słoma, który wszedł w pole karne, ograł jednego z obrońców Stomilu i ładnym strzałem pokonał Leszczyńskiego.

Ruch odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie i tym samym zniwelował ujemne punkty. Drużyna Warzychy ma na swoim koncie już tylko dwa minusowe „oczka”. W kolejnym meczu chorzowianie zmierzą się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Stomil czeka ciężkie spotkanie z GKS-em Tychy. Na plus można zaliczyć debiuty Hołowni oraz Posinkovicia. Zobaczymy, jak w kolejnych starciach będą prezentować się pozostali piłkarze Ruchu, pozyskani w letnim okienku transferowym.

Piłkarz meczu: Vilim Posinković
Atrakcyjność meczu: 5,5/10

1. LIGA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24