Liga Narodów: Mecz Holandia - Niemcy 2:2
Długi wykop od bramkarza, odegranie klatką piersiową i wreszcie piłka na wolne pole do rozpędzonego, w ogóle niekrytego Reijndersa - właśnie w taki sposób Holandia oszukała Niemców, strzelając gola kiedy telebim wyświetlił 1:39.
To wbrew pozorom nie jest najszybsza bramka w historii Ligi Narodów; w zeszłym tygodniu szybciej udało się Bradleyowi Barcoli, gdy w 13 sekundzie napoczął Włochy w przegranym przez Francję 1:3 meczu.
Holandia dzięki trafieniu Niemców dosłownie na moment objęła prowadzenie w grupie 3 najwyższej dywizji. Na moment, bo w 38 minucie po przechwycie Jamala Musiali do remisu doprowadził Deniz Undav. Potem czyli w doliczonym czasie pierwszej połowy wynik odwrócił Joshua Kimmich po podaniu Undava.
Może i Holandia skończyła połowę w kiepskim stylu, za to po przerwie od razu błysnęła. Akcję na 2:2 z bliska zwieńczył Denzel Dumfries. Więcej bramek nie padło. Po ostatnim gwizdku Niemcy doskoczyli do sędziego, skarżąc się na to, że przerwał ich dobrze zapowiadającą się akcję.
W drugim meczu Węgry zremisowały z Bośnią i Hercegowiną 0:0.
Holandia - Niemcy 2:2
Bramki: Reijnders 2', Dumfries 51' - Undav 38', Kimmich 45'+3
Żółte kartki: Schlotterbeck, Tah, Raum, Wirtz
Johan Cruyff ArenA w Amsterdamie
Holandia: Verbruggen - Dumfries, De Ligt (46' van Hecke), Van Dijk, Ake (45' Timber) - Schouten (46' Timber), Gravenberch, Reijnders - Xavi Simons (74' Geertruida), Gakpo - Brobbey (82' Weghorst).
Niemcy: ter Stegen - Kimmich, Tah (46' Anton), Schlotterbeck, Raum - Andrich (64' Can), Groß (64' Pavlovic) - Musiala (89' Fuhrich), Havertz, Wirtz - Undav (64' Beier).