Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepewność w Pogoni przed meczem z Lechem. Czy Zorro powróci?

Marcin Ożga
Jakub Czerwiński został zawodnikiem Pogoni
Jakub Czerwiński został zawodnikiem Pogoni Mikołaj Suchan/Dziennik Zachodni
Duża przebudowa zespołu, wymiana kluczowych ogniw. Trener Czesław Michniewicz podobnie jak kiedyś w Zagłębiu, tak teraz w Pogoni przemeblował szatnię. Na początek ligi jednak od razu czeka ich najtrudniejszy rywal z możliwych – wyjazd do Lecha Poznań. Pierwsza kolejka, a do tego liczba zmian to zawsze niepewność zarówno dla trenera, jak i kibiców.

Dawid Kudła. 23-letni bramkarz dostał swoją szansę w grupie mistrzowskiej poprzedniego sezonu. Sztab szkoleniowy wiedział już, że z końcem sezonu pożegna się z Radosławem Janukiewiczem, więc chciano zobaczyć, jak prezentuje się jego zmiennik. Kudła wypadł bardzo solidnie – a najlepszy swój mecz rozegrał przeciwko Legii Warszawa, gdzie wybronił wiele groźnych sytuacji. Pogoń grę w grupie mistrzowskiej wykorzystała na przegląd kadr. W zespole grali nastolatkowie, a presji na wynik praktycznie nie było. W takich okolicznościach Kudła pokazał się z dobrej strony, ale czy tak będzie dalej? W sobotę czeka go prawdziwy debiut w meczu gdzie punkty są bardzo istotne, a rywal dla kibiców Pogoni znienawidzony. Do tego duży stadion, wysoka frekwencja, pierwszy mecz sezonu i nowa linia obrony. Czy Kudła sprosta temu wyzwaniu? Kibice Portowców mogą czuć niepewność.

Jakub Czerwiński. Były obrońca zespołu z Niecieczy na zasadzie wolnego transferu dołączył do drużyny Michniewicza. Od razu obok również ściągniętego przed sezonem Jarosława Fojuta stał się pewniakiem do gry na środku obrony. Z zespołem pożegnali się bowiem Wojciech Golla i Hernani, więc obok nowych nabytków został tylko młody Sebastian Murawski. O Jakuba Czerwińskiego starało się wiele klubów, jednak ten po rekomendacji swojego trenera Piotra Mandrysza (byłego zawodnika i trenera Pogoni), wybrał Szczecin. W Niecieczy spędził kilka bardzo dobrych sezonów, jednak trzeba przyznać otwarcie, że granie bez większej presji przy małej publiczności w Niecieczy różni się od debiutu na stadionie Lecha Poznań (trzykrotnie Nieciecza straciła awans na finiszu rozgrywek). Czy Czerwiński podoła temu wyzwaniu? Niepewność pozostaje.

Adam Frączczak. Gdyby uniwersalny gracz Pogoni zagrał w ofensywie tak, jak większość poprzedniego sezonu, nie trzeba byłoby martwić się o jego dyspozycję. Czesław Michniewicz widzi go jednak w innej roli – na prawej obronie. Zmianę tę wymusiła sytuacja kadrowa, gdzie brak konkurenta dla Sebastiana Rudola, który jest przemęczony okresem przygotowawczym, a do tego szykowany jest na pozycję defensywnego pomocnika – spowodował kolejną próbę z Frączczakiem na obronie. Ten wariant stosowali już byli trenerzy Pogoni, ale ani Wdowczyk ani Kocian nie potrafili umiejętnie wkomponować Frączczaka na tę pozycję. Zawodnik tracił swoje atuty w ataku, a w obronie był łatwo ogrywany. Najpoważniejszym jednak mankamentem w jego grze jest brak ścisłego krycia w polu karnym – przez to Portowcy stracili sporo bramek. Czy Michniewiczowi odpowiednio przygotował Frączczaka do gry na tej pozycji? Jest to największa niepewność wśród kibiców z Grodu Gryfa.

Łukasz Zwoliński. W rundzie wiosennej minionego sezonu młody napastnik skorzystał na kontuzji Marcina Robaka. Wcześniej wchodził głównie z ławki zdobywając kilka bramek, ale nie przekonując swoją grą na tyle aby dać jasny sygnał trenerom, że warto na niego postawić. W momencie urazu Robaka nie było już wyjścia i Zwoliński mając wiele do udowodnienia wrócił do gry. 6 bramek w 5 meczach sprawiło, że w mediach krajowych zaczęto coraz głośniej mówić o „zawodniku w masce”. Przykuł swoją uwagę ładnymi bramkami i efektowną celebracją tych goli (maska Zorro i peleryna). Jednak po tym krótkim wyskoku formy Zwoliński powrócił do swojej nierównej dyspozycji i w ostatnich sześciu meczach grając pełne 90 minut nie wpisał się na listę strzelców i grał poniżej oczekiwań. Łatwo dawał ogrywać się obrońcą, nie wykorzystywał sytuacji, był mało aktywny i pomocny drużynie. Kibice już wtedy zaczęli tęsknić za Robakiem, a jak dowiedzieli się, że ich ulubieniec odchodzi do Lecha Poznań, ta niepewność co do Zwolińskiego jeszcze urosła.

Przewidywany skład Pogoni na mecz z Lechem Poznań:
Kudła – Nunes, Czerwiński, Fojut, Frączczak – Matras, R. Murawski – Lewandowski, Akahoshi, Przybecki/Kun – Zwoliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24