Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowity finał trójek. Bang stracił gola grając w przewadze [DUŻO ZDJĘĆ]

dor
Nieprawdopodobny przebieg miał finał 26 Turnieju Grudniowego trójek piłkarskich o Puchar APH Do-centa i Echa Dnia. 15 sekund przed końcem Bang miał przewagę zawodnika, prowadził 2:1, a po błędzie Pawła Markowicza, który stracił piłkę Wiktor Nogacki doprowadził do remisu. W karnych popisał się Artur Piróg, mistrz CLJ z Koroną. Strzelił gola i obronił dwa strzały zszokowanych rywali, liczących na czwarty triumf z  rzędu w imprezie. Bang w 1/8 finału, ćwierćfinale, półfinale nie dał sobie strzelić żadnej bramki, a niemal tradycyjnie wspaniale między słupkami poczynał sobie Paweł Jugo. Już w 1/8 finału odpadli faworyci – Czas Na Kielce (po karnych z Kor-Transem) i Moravianie (po karnych z Dawideksem), wydawało się, że nikt nie jest w stanie zatrzymać Banga. Jednak z meczu na mecz rozkręcał się Kor-Trans, a w nim znakomity Artur Piróg. W finale znalazł sposób na Jugo (kapitalne technicznie uderzenie), ale i on chyba stracił nadzieję, gdy żółtą kartkę zobaczył Kornel Łosak. Wierzył Wiktor Nogacki, piłkarz Nidy Pińczów, który poszedł na całość, ograł Markowicz i uderzył pod poprzeczkę Marcinowi Kołodziejczykowi. Pasjonujący finał był zwieńczeniem udanej fazy pucharowej 26 Turnieju Grudniowego, który odbywał się w Kielcach, Zagnańsku, Kostomłotach, Daleszycach, Nowinach, Łagowie, Łodzi, Rydze i Wilnie. Finały sponsorowali: BNP Paribas, Probudex Łagów V, Gokarty Kielce, Fabet Konstrukcje, Groszek, Euro-Sklep, Polski Związek Piłki Nożnej, Wodociągi Kieleckie S.A. (JKM)
Nieprawdopodobny przebieg miał finał 26 Turnieju Grudniowego trójek piłkarskich o Puchar APH Do-centa i Echa Dnia. 15 sekund przed końcem Bang miał przewagę zawodnika, prowadził 2:1, a po błędzie Pawła Markowicza, który stracił piłkę Wiktor Nogacki doprowadził do remisu. W karnych popisał się Artur Piróg, mistrz CLJ z Koroną. Strzelił gola i obronił dwa strzały zszokowanych rywali, liczących na czwarty triumf z rzędu w imprezie. Bang w 1/8 finału, ćwierćfinale, półfinale nie dał sobie strzelić żadnej bramki, a niemal tradycyjnie wspaniale między słupkami poczynał sobie Paweł Jugo. Już w 1/8 finału odpadli faworyci – Czas Na Kielce (po karnych z Kor-Transem) i Moravianie (po karnych z Dawideksem), wydawało się, że nikt nie jest w stanie zatrzymać Banga. Jednak z meczu na mecz rozkręcał się Kor-Trans, a w nim znakomity Artur Piróg. W finale znalazł sposób na Jugo (kapitalne technicznie uderzenie), ale i on chyba stracił nadzieję, gdy żółtą kartkę zobaczył Kornel Łosak. Wierzył Wiktor Nogacki, piłkarz Nidy Pińczów, który poszedł na całość, ograł Markowicz i uderzył pod poprzeczkę Marcinowi Kołodziejczykowi. Pasjonujący finał był zwieńczeniem udanej fazy pucharowej 26 Turnieju Grudniowego, który odbywał się w Kielcach, Zagnańsku, Kostomłotach, Daleszycach, Nowinach, Łagowie, Łodzi, Rydze i Wilnie. Finały sponsorowali: BNP Paribas, Probudex Łagów V, Gokarty Kielce, Fabet Konstrukcje, Groszek, Euro-Sklep, Polski Związek Piłki Nożnej, Wodociągi Kieleckie S.A. (JKM) Fot. WajdaFoto
Nieprawdopodobny przebieg miał finał 26 Turnieju Grudniowego trójek piłkarskich o Puchar APH Do-centa i Echa Dnia. 15 sekund przed końcem Bang miał przewagę zawodnika, prowadził 2:1, a po błędzie Pawła Markowicza, który stracił piłkę Wiktor Nogacki doprowadził do remisu. W karnych popisał się Artur Piróg, mistrz CLJ z Koroną. Strzelił gola i obronił dwa strzały zszokowanych rywali, liczących na czwarty triumf z rzędu w imprezie. Bang w 1/8 finału, ćwierćfinale, półfinale nie dał sobie strzelić żadnej bramki, a niemal tradycyjnie wspaniale między słupkami poczynał sobie Paweł Jugo. Już w 1/8 finału odpadli faworyci – Czas Na Kielce (po karnych z Kor-Transem) i Moravianie (po karnych z Dawideksem), wydawało się, że nikt nie jest w stanie zatrzymać Banga. Jednak z meczu na mecz rozkręcał się Kor-Trans, a w nim znakomity Artur Piróg. W finale znalazł sposób na Jugo (kapitalne technicznie uderzenie), ale i on chyba stracił nadzieję, gdy żółtą kartkę zobaczył Kornel Łosak. Wierzył Wiktor Nogacki, piłkarz Nidy Pińczów, który poszedł na całość, ograł Markowicz i uderzył pod poprzeczkę Marcinowi Kołodziejczykowi. Pasjonujący finał był zwieńczeniem udanej fazy pucharowej 26 Turnieju Grudniowego, który odbywał się w Kielcach, Zagnańsku, Kostomłotach, Daleszycach, Nowinach, Łagowie, Łodzi, Rydze i Wilnie. Finały sponsorowali: BNP Paribas, Probudex Łagów V, Gokarty Kielce, Fabet Konstrukcje, Groszek, Euro-Sklep, Polski Związek Piłki Nożnej, Wodociągi Kieleckie S.A.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niesamowity finał trójek. Bang stracił gola grając w przewadze [DUŻO ZDJĘĆ] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24