Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowity mecz w Newcastle!

Marcin Szczepański
Takich emocji w spotkaniu Newcastle United z Arsenalem Londyn nikt się nie spodziewał. Mecz zakończył się wynikiem 4:4, a bramki padały w pierwszych i ostatnich 30 minutach spotkania. Antybohaterem Arsenalu został Abou Diaby.

Pierwsza połowa spotkania należała do Arsenalu. Już w pierwszej minucie bramkę zdobył Theo Walcott. Do 10. minuty spotkania było już 3:0 po golach Johana Djourou i Robina Van Persiego. Kiedy w 27. minucie prowadzenie gości podwyższył Van Persie część kibiców Newcastle opuściła stadion, a Arsenal dalej atakował i miał kolejne okazje.

Wszystko zmieniło się po przerwie, ale nie w wyniku zmian dokonanych przez szkoleniowca Newcastle. W 50. minucie Abou Diaby wdał się w niepotrzebną przepychankę z dwójką piłkarzy rywali i wyleciał z boiska z czerwoną kartką.

Od tego momentu gra się wyrównała, ale bardzo długo Sroki nie potrafiły wykorzystać przewagi. Kiedy jednak Newcastle nabrało rozpędu, bramki posypały się jedna po drugiej. Zaczęło się od rzutu karnego, po faulu na Bescie w 68. minucie. Wojciecha Szczęsnego z 11. metrów pokonał Joey Barton. Pięć minut później piłka wpadła do bramka Arsenalu po raz drugi, ale sędzia niesłusznie odgwizdał spalonego. Chwilę później nie było już wątpliwości a piłkę w bramce w 75. minucie umieścił faulowany przy karnym - Leon Best.

Od tego momentu Newcastle atakowało raz za razem. W zdobyciu trzeciej bramki pomógł trochę sędzia, na wyrost odgwizdując drugi rzut karny, za faul Rosickiego. Ponownie Szczęsnego pokonał Barton, ale teraz nasz bramkarz był bliski obrony. Bramkę na wagę remisu pięknym uderzeniem z dystansu zdobył w 88. minucie Ismael Chiek Tioté.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24