Niespodziewana decyzja Artura Skowronka. Miał powody?

To spora niespodzianka dla kibiców suwalskiego klubu. Jeszcze na początku poprzedniego tygodnia Skowronek na łamach Współczesnej opowiadał o wizji budowaniu drużyny na nowy sezon. Szkoleniowiec zapowiadał, że najprawdopodobniej z klubu odejdzie kilkunastu zawodników i drużynę trzeba będzie budować od początku.

– Sytuacja była dynamiczna i jak to często bywa w piłce nożnej trzeba było podejmować szybkie decyzje – twierdzi Skowronek. – Zdecydowałem się na ofertę Stali Mielec i odchodzę z Wigier.

36 – letni Skowronek w Wigrach pracował od czerwca ubiegłego roku, gdy zastąpił Dominika Nowaka. Zespół musiał budować praktycznie od zera gdyż odeszło kilkunastu piłkarzy. W pierwszych sześciu meczach Wigry zdobyły dwa punkty i było nawet słychać głosy, że Skowronek zostanie zwolniony. Działacze na czele z prezesem Dariuszem Mazurem (wcześniej dał się poznać jako ten, który nie jest skory do szybkich zmian szkoleniowców) wytrzymali ciśnienie i Skowronek utrzymał stanowisko. Potem zespół spisywał się coraz lepiej, a wiosną przez długi czas miał nawet szansę na awans do ekstraklasy. Ostatecznie Wigry zajęły szóste miejsce.

– Myślę, że tym dobrym wynikiem odpłaciłem Wigrom za zaufanie jaki dostałem na początku sezonu – mówi Skowronek.

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Niewątpliwie Skowronek, który zastąpi w Stali Zbigniewa Smółkę (przechodzi do ekstraklasowej Arki Gdynia) dostał lepsze warunki finansowe. Klub z Mielca, który zajął ósme miejsce w tabeli, był także bardzo zdeterminowany. Stal musi Wigrom zapłacić ekwiwalent gdyż w kwietniu kontrakt ze Skowronkiem został przedłużony do końca sezonu 2018/19. Zarząd Wigier opublikował oświadczenie: „Stal Mielec zaproponowała trenerowi Skowronkowi bardzo dobre warunki finansowe za pracę od nowego sezonu. Nie chcieliśmy się pogodzić z odejściem trenera, ale Artur Skowronek był bardzo zdeterminowany by podpisać kontrakt w Mielcu. Po kilku rozmowach musieliśmy zaakceptować odejście trenera. Finansowa skala propozycji jaką otrzymał, była z dużo wyższej półki niż to, co my mogliśmy zaproponować”.

– Każdy kto mnie zna może powiedzieć, że finanse nie były decydujące przy mojej decyzji. Uważam, że w Stali są lepsze perspektywy dla dalszego rozwoju, a moje ambicje rosną i myślę o czymś więcej. Stal Mielec, tak jak i ja, stawia sobie wysokie cele – opowiada Skowronek, którego zapytaliśmy czy znaczenie miało także to, że drużyna, którą zbudował praktycznie przestaje istnieć. – Według mojej wiedzy z Wigier odejdzie 15 piłkarzy. Trzeba byłoby budować wszystko od początku. To także miało wpływ na mój krok. W Stali zostanie utrzymane 75 procent składu.

Kolejnym zawodnikiem po Damianie Gąsce i Patryku Klimali, który opuszcza Wigry jest Rafał Remisz. Podstawowy obrońca podpisał roczny kontrakt z GKS Katowice.