Nikolić: Jeżeli ktoś mówi, że nie strzelam silnym rywalom, to oznacza, że nie szanuje 98% drużyn Ekstraklasy

Konrad Kryczka
Nemanja Nikolić
Nemanja Nikolić Sylwester Wojtas
- Myślę, że wykonaliśmy zadania, które powierzył nam trener. Podchodzimy do tego jednak spokojnie. Na razie jesteśmy bowiem w połowie pojedynku z Zawiszą, choć ta wygrana to, oczywiście, krok bliżej w kierunku finału na Stadionie Narodowym. W rewanżu powinno nam być łatwiej - powiedział po meczu z Zawiszą napastnik Legii, Nemanja Nikolić.

Zwycięstwo nad Zawiszą
Wystarczy sobie przypomnieć, że Lech wygrał wczoraj tylko 1:0. To już półfinał pucharu Polski, więc nie ma co liczyć na łatwe mecze. Trzeba być cały czas skoncentrowanym. Myślę, że wykonaliśmy zadania, które powierzył nam trener. Podchodzimy do tego jednak spokojnie. Na razie jesteśmy bowiem w połowie pojedynku z Zawiszą, choć ta wygrana to, oczywiście, krok bliżej w kierunku finału na Stadionie Narodowym. W rewanżu powinno nam być łatwiej.

Bramka już w 6. minucie
Szybko zdobyta bramka nam pomogła, zwiększyła naszą pewność siebie, ale nie graliśmy po niej tak dobrze, jak powinniśmy. Popełniliśmy sporo błędów i w przerwie trener był z tego powodu trochę zdenerwowany. Powiedział nam jednak, co musimy poprawić. W drugiej połowie zastosowaliśmy się do jego wskazówek i ostatecznie wysoko wygraliśmy.

Przełamanie
Piłka nożna to nie tylko zdobywanie bramek. Nie chodzi o to, żeby powiedzieć „strzeliłem gola i jestem świetny”. Sam w poprzednich meczach nie trafiałem do siatki, ale za to zaliczałem asysty i byłem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Wiedziałem jednak, że sytuacja w końcu się zmieni, a ja się przełamię. I teraz mi się to udało.

Rzut karny
Wziąłem piłkę i chciałem strzelać, ale „Dudi” zapytał mnie, czy to on może wykonać jedenastkę. Zgodziłem się, ponieważ wiem, że każda zdobyta bramka pomaga zawodnikowi, zwiększa jego pewność siebie. Jestem mi bardzo przykro, że Ondrejowi nie udało się trafić.

Bramki tylko przeciwko słabym?
W Ekstraklasie zdobywałem bramki w meczach z prawie każdy rywalem. Wyjątkami się Pogoń oraz Lech. Jeżeli ktoś mówi, że nie strzelam silnym przeciwnikom, to znaczy, że nie szanuje jakichś 98% zespołów Ekstraklasy.

Mecz z Lechem
To będą wielkie derby. Atmosfera na pewno będzie świetna. Po zakończeniu meczu chcemy pozostać na pierwszym miejscu w tabeli. Mamy jeden dzień mniej od Lecha na przygotowania, więc musimy jak najszybciej się zregenerować. Oczywiście jedziemy do Poznania po zwycięstwo, ale ten mecz – choć jest bardzo prestiżowy – tak naprawdę o niczym jeszcze nie przesądza. Jeżeli wygramy, nie zostaniemy automatycznie mistrzami Polski. Tak samo jeżeli przegramy, to nie stracimy szansy na tytuł. Walka w lidze to coś w rodzaju maratonu. Do rozegrania jest 37. kolejek, a nie jeden mecz.

Strzeleckie wyczyny
To fantastyczne uczucie. Dla mnie strzelanie goli jest bardzo ważne, ale jeżeli mi się to nie udaje, to próbuję pomóc drużynie w inny sposób. Bardzo się cieszę, że zdobyłem już 30 bramek, ale to jeszcze nie koniec sezonu. Ile jestem jeszcze w stanie strzelić? Nie mam pojęcia. Nie myślę tak długookresowo, lecz staram się wykonywać swoje zadania krok po kroku. Teraz czeka nas mecz z Lechem, później mam jeszcze spotkania reprezentacji Węgier. Obecnie muszę się przygotować do tych pojedynków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24