Norweski skoczek Halvor Egner Granerud zakpił z Jagiellonii Białystok. Polscy internauci ruszyli z odwetem

Jagiellonii nie ma już w Lidze Mistrzów. Przepadła właśnie z mistrzem Norwegii. Bodo okazał się lepszy i w Białymstoku (1:0), i u siebie, na północ od koła podbiegunowego (4:1). Norwescy dziennikarze podkreślili, że sami nie wierzą w taki obrót sprawy, ponieważ po tylko jednej bramce wywiezionej z Białegostoku rewanż zapowiadał się jako nerwowy thriller. Padły jednak aż cztery dodatkowe gole, co określono jako "wielkie strzelanie w Bodoe".

Dziennik "Verdens Gang" ocenił, że był to magiczny piłkarski wieczór w wykonaniu zawodników Kjetila Knutsena, a w dodatku przyniesie co najmniej 10 milionów euro do kasy klubu. "Zaczęło się przykro, bo straconą bramką już w pierwszych minutach spotkania, lecz później było coraz bliżej Ligi Mistrzów. I w efekcie teraz na drodze pozostała tylko jedna przeszkoda, serbska Czerwona Gwiazda, jednak po pokazie we wtorek nasi piłkarze chyba nabrali pewności siebie" - dodał "Dagbladet".

"Nasi piłkarze rozpoczęli przykrą stratą bramki, lecz nie wpłynęło to na ich psychikę i później już wręcz bawili się z rywalem, a wynik mówi sam za siebie. Aż 5:1 w dwumeczu" - skomentował kanał telewizji TV2. "Takimi rezultatami buduje się prestiż i szacunek w piłkarskiej Europie" - skomentował norweski oddział Eurosportu. PAP

Swoje trzy grosze na portalu X (dawniej Twitter) dorzucił... Halvor Egner Granerud. Ceniony skoczek narciarski w przerwie między sezonami postanowił ponabijać się z Jagiellonii Białystok. Komentując jej porażkę, nawiązał do wizerunku wikinga na koszulce, którym reklamuje się jeden ze sponsorów klubu.

- Podoba mi się sponsor koszulki Jagiellonii. Ale wiking na koszulce nie dorównuje prawdziwym wikingom - napisał Granerud. Polacy nie pozostali mu dłużni. Przypomniano sukcesy Lecha i Legii nad Bodo i porażki skoczka w walce o złoty medal na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich.

- Ciekawe czy będziesz taki cwany jak będzie trzeba skoczyć 151,5 metra w Willingen - napisał jeden z internautów w komentarzu pod wpisem.